Podwójna randka

90 7 9
                                    

Wstałęm o 9:00 , poszłem do łazienki się ogarnąć. Ubrałem krótkie czarne spodenki oraz fioletową bluzkę oraz plecak do którego spakowełem telefon, hajs oraz jakieś głupoty. Wyszliśmy o 10:00 z Himiki , Himiki była ubrana w białą bluzkę oraz czerwoną-białą sukienkę. Gdy przyszliśmy zobaczyliśmy nasze gołąbki ( Shuichi i Kaede)

Shuichi: hej

Kokichi: witaj

Himiki: i jak wam się układa?

Kaede: dobrze

Kokichi : no to co lecimy

Shuichi: oczywiście

Szliśmy i szukaliśmy idealnej atrakcji. Poszliśmy na diabelski młyn, weszliśmy we 4 do jednego wagony czy czegoś co tam jest . Jechaliśmy aż nagle na górze się zatrzymał czy chuj wie co. Zobaczyłem za wagon czy chuj wie co i dopiero teraz zauważyłem że jesteśmy bardzo wysoko (fenomenalnie ;-;). Musiała być jakaś awaria ( autorka: co za szybkość załapywania -_-) , chciałem wyjąć telefon był jednak bum był na górze w całości a teraz jest na dole w szczątkach ;-;.

Himiki: kokichi ty idioto

Kokichi: i tak mnie kochasz XD

Kaede: boje się ( powiedziała przytulając Shuichiego przez co się cały zarumienił ,przypomniałem że stosunku do kobiet jest słaby)

Kokichi: okej teraz wystarczy siedzieć w spokoju

Himiki: uczycijmy 5 minut cisze dla telefonu kokichiego ;-;

Kokichi: dzięki ;-;

Kaede: niech wspoczywa w pokojku

Shuichi: Amen

Himiki: może się wypowie włąściciel

Kokichi: to był najlepszy telefon w jaki w życiu miałem ;-;

Kaede: biedny telefon , co on zrobił światu że w tak brutalny sposób zginą

Shuichi: okej koniec bo zaraz zrobicie mu grób

Kokichi: ty nie masz uczuć

Kaede: okej koniec

kokichi: okej

Po chwili przyszła pomoc co nas uratowała , telefon spoczywa w pokoju.

Jeżeli jesteście mili to proszę podstawcie wirtualnego znicza dla telefonu Amen [*]


OumenoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz