zła yui

61 5 3
                                    

Gdy wróciliśmy do domu , musieliśmy kupić jedzenie.
Kokichi: no to co jedziemy
Himiki: okej
Yui: a może tylko kokichi pujdzie? Po co wszyscy mamy iść
Himiki: czemu nie
Kokichi: okej.. to zostawiam wam jedno zadanie macie nie zdemolować tego domu
Himiki: okej
Priv himiki
Yui: wiesz ...nie powinnaś być jego księżniczką (powiedziała po czym wyciągnęła nóż) tylko ja więc postanowiłam cię zabić
Himiki: co ty mówisz ..
Zabrała nóż i zaczęła mnie atakować. Robiłam uniki no ale nic nie trwa wiecznie ;-; Walnęła mnie mocno przez co poleciała w ścianie. Przybliżyła się do mnie i miała zrobić ostateczny ruch gdyby nie słowa
Kokichi: uważaj..
Po ty słowach zobaczyła że.. kokichi nademną stał z wbitym nożem.
Himiki: KOKICHI!
Yui: co ja zrobiła
Yui uciekła a ja zadzwoniłam po karetkę. Szybko zadzwoniła po shuichi i kaede.
Shuichi: gdzie kokichi
Himiki: nie można narazie wchodzić... To wszystko przezemnie
Powiedziałam po czym zaczęła płakać
Kaede: spokojnie( powiedziała po czym mnie przytuliła)to nie twoja wina...kokichi nie zginie od noża ...
Shuichi: masz racjie kaede !
Nagle wyszła pielęgniarka .
Himiki: czy on wyjdzie cało
Pielęgniarka: tak.. narazie musi odpoczywać
Kaede: miałam rację!
Pielęgniarka: a ty kim jesteś?
Himiki: ja jestem jego dziewczyną
Pielęgniarka : ale jak ? Tam u niego jest już jego dziewczyną
Himiki: co?!
Szybko weszła i zobaczyłam yui która czymała rękę kokichiego i płakała
Yui: przepraszam ( powiedziała w łzach) nie powinnam istnięć
Powiedziała po czym zabrała ten sam nóż i odcięła sobie rękę którą zraniła kokichiego
Himiki: wołajcie lekarzy szybko
Lekarz czy chuj wie co : szybko zabierzcie ją
Podbiegli do niej i zaczęli coś tam robić . Szczerze niezbyt mnie to interesowało więc podbiegłam do kokichiego...

OumenoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz