gdy on się budzi

58 5 0
                                    

Himiki: kokichi
Złapałam jego rękę i zaczęłam płakać.
Himiki: dlaczego to zrobiłeś ...
Kaede: himiki...
Nie mogła się opanować cały czas płakałam. Nagle usłyszała dobrze mi znajomy głos
kokichi: Himiki...
Himiki: obudziłeś się ( powiedziała zaskoczona ale jednocześnie zazdrosna, od razu go przytuliłam)
Kaede: shuichi wołaj lekarze ( czy chuj wie co)
Shuichi: okej
Przybiegli lekarze czy chuj wie co
Lekarz czy chuj wie co:musisz odpoczywać 2 tygodnie
Kokichi: okej
Himiki:dlaczego mnie uratowałeś?
Kokichi: jak już mówiłem nie umiem bez ciebie  żyć.
Himiki: kocham cię
Kokichi: ja ciebie też
Rozmawialiśmy dosy' długo po czym on poszedł spać a ja poszła do domu

OumenoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz