.3.

227 23 4
                                    

Po szkole Jimin postąpił tak samo z matką jak wczoraj. Nie był przejęty tym, że chodził głodny. Był po prostu dziwnie szczęśliwy, że może pisać z tym chłopakiem. Dziś znowu pisał z chłopakiem. Kiedy wieczorem poszedł wziąć długi prysznic zaczął o tym myśleć. Jimina zaczęło to przerażać. Przeraża go to, że jest aż tak szczęśliwy z rozmowy. Nie lubił rozmów, zarówno twarzą w twarz jak i przez telefon. Nawet pisanie z innymi ludźmi mu przeszkadzało. Nie wiedział dlaczego akurat z nim potrafił pisać. Jimin był ciekawy co się stanie kiedy Jungguk się dowie, że jest on tym chłopakiem, który jest biedny i śmieją się z niego w szkole praktycznie wszyscy. No, oprócz Nory. Nora czasami uświadamia kolegom i koleżankom z klasy, że śmiejąc się z niego tylko się pogrążają albo są żenujący. Dziewczyna raz za to oberwała przez pewnego chłopaka. Za to i inne kary godne czyny został wydalony ze szkoły.

Jimin nie móc znieść tych myśli wyszedł i chciał się położyć już spać, ale wtedy dostał wiadomość.

$Jeon$
Ciągle jestem ciekawy czy robisz coś po szkole.
Opowiesz mi o tym?
Ja uczę się kilku dodatkowych języków.

XjiX95
Chciałem iść spać Jungguk...

$Jeon$
Nie powiesz mi?
Dlaczego?

XJiX95
Ok. Szukam pracy...

$Jeon$
Na prawdę? Ja mam pewną pracę, ale nie wiem czy będzie ci odpowiadała..

XjiX95
Nie ma takiej pracy, która teraz by mi nie odpowiadała.

$Jeon$
Mógłbyś pracować u mnie :)
Potrzebuję kogoś do pomocy w domu bo sam tu już nie wyrabiam.

Jimin był zszokowany. W głębi serca marzyłby o tym żeby pracować u niego. Co? Jimin! Jak możesz w ten sposób myśleć. Wtedy Jimin się otrząsnął i pomyślał, że potrzebuje każdej pracy byle by zarobić pieniądze. Nie ważne u kogo i nie ważne co, on musi zdobyć pieniądze. Mógłby nawet pracować w tym klubie ze striptizem, ale Nora bardzo była przeciwna temu. Jimin jednak bał się. Bo przecież Jeongguk będzie wiedzieć kim jest. Nie wiedział co odpisać i przez kilka minut po prostu patrzył w ekran.

$Jeon$
Hej, Jimin jesteś tam?

XjiX95
Tak tak, tylko... Nie jestem pewny czy to dobry pomysł...

$Jeon$
Jeżeli potrzebujesz pracy to na prawdę możesz u mnie pracować, ale nie będę cię zmuszać...

XjiX95
Ja bym chciał, ale... Ty raczej nie chcesz mnie u siebie w domu...

$Jeon$
Niby dlaczego?
Ja tobie ufam.
Jeśli chcesz tę pracę to możemy się umówić w kawiarni jutro. Ja ci na pewno nic nie zrobię.
To... Będziesz?

XjiX95
Dobra, przyjdę. Tylko nie uciekaj.

$Jeon$
Oczywiście :) Dobranoc


Jimin odłożył telefon. Ułożył się na łóżku i po prostu zaczął się bać. Bał się i stresował. W tej chwili chciał się po prostu zabić. Nie widział dlaczego, bo przecież może będzie mieć pracę i będzie zarabiać pieniądze. Ale bał się Jeongguka.
Splunął na ziemię i odwrócił się na drugą stronę powtarzając Przestań.

Rano chłopak podał mu dokładną godzinę i miejsce w którym mieli się spotkać. Jimin cały dzień chodził zestresowany. W planach miał o tym powiedzieć Norze, ale zbyt się bał.
Na jego nieszczęście Nora zauważyła jak zachowywał się wychodząc ze szkoły. Dla niej wyglądał inaczej niż zwykle, więc dziewczyna pomyślała, że stało się coś złego. Chwyciła chłopaka za rękę i zaprowadziła w te samo miejsce co zwykle.

- Jimin co się dzieje? Wyglądasz zupełnie inaczej niż zwykle. - zmarszczyła brwi

- Nic takiego. - chłopak nie chciał pokazać po sobie, że się stresuje

- Widzę, że coś jest na rzeczy. Przecież wiesz, że mnie możesz powiedzieć. - popatrzyła w jego oczy z czułością

- Ok... - spuścił głowę - Bo... Wczoraj umówiłem się z Jeonggukiem. - w tej chwili dziewczyna była tak zaskoczona, że prawie zaczęła skakać. Jimin jednak ją uspokoił - w sprawie pracy Nora...

- A. - popatrzyła na niego dziwnie po czym się rozweseliła - Ale to przecież dobrze. Jimin dlaczego się nie cieszysz?

- Boję się. Boję się, że mnie pozna i się będzie śmiać. Przecież nie wie kim jestem. - Jimin zaczął lekko szlochać w ręce.

- Ależ Jimin, na pewno tak nie będzie. - Jimin podniósł głowę chcąc dodać jakaś uwagę, ale Nora go wyprzedziła - A nawet jeśli to nie możesz się tym przejmować. - uśmiechnęła się serdecznie - Tak właściwie to co to za praca?

- No Jeongguk mieszka sam i potrzebuje kogoś do sprzątania i ogólnie potrzebuje pomocy w domu. - dziewczynie od razu z ust zszedł uśmiech

- Chcesz być prywatną sprzątaczką.

- Nie wiem... Wiesz, że każdej pracy się chwycę byle by zarobić.

- Dobrze rozumiem. Muszę iść. - pocałowała go w policzek i szybkim krokiem poszła w stronę swojego domu. Jimin postąpił podobnie.
W domu przygotował się i założył coś "lepszego" niż stare jeansy i luźna koszula. Szybko zszedł na dół u oznajmił matce, że wychodzi. Niezbyt jej się to podobało.

- Gdzie idziesz gówniarzu? - krzyknęła z salonu jak zwykle pod wpływem

- Mamo idę na rozmowę o pracę. - powiedział powoli i cicho.

- Dobrze. Jak ci ją dadzą to kup flaszkę. - Jimin stał w ciszy - Słuchałeś mnie?!

- Tak mamo. - wyszedł i postanowił, że nie ważne czy tę pracę dostanie czy nie i tak kupi jej "flaszkę".

Touch | p.jm x j.jk |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz