Doknes- Aaaa... Jadę do mojego Dilerka!!!!
MWK- Nie sraj tęczą Zboknes
Zboknes [XD]- Za późno...kupa powiedziała papa
MWK- Sam tego chciałeś płacisz za mnie w McDonald
Doknes- Nie obchodzi mnie to po prostu chce spotkać się z Karolem tylko to jest teraz ważne!
MWK- Dobra nie rób mi spowiedzi...
No i była podróż do McDonald'a samochód zrobił brum brum...a Zboknes w tym czasie sprzątał swoją tęczowe gówno i zrobili z tego Live a i natrafili na duży korek.
MWK- I co Damianka czysto?
Damianka- Dlaczego każdy tak mnie nazywa!?
Mwk- Bo Karol to chłopak, a ty to dziewczyna i możecie się kochać...
Doknes- To wiem już co DxD...[Autorka- Damian po prostu jesteś żałosny]
Nwk- Puuu...[Nwk się wysrał]
Doknes- Wiesz co pasuje do Ciebie Tricus...[Autorka- Wiem pisać nie umiem XD]
Mwk- Nikomu nie mów ale...[Dzwoni telefon]
Po "długiej" rozmowie telefonicznej Mwk. Cało drogę mineli w ciszy a Hubert miał minę podejrzanej ryby. [Modna ta mina u nas] A i Mwk CAŁY czas puszczał bąnki które ładnie pachniały.
Mwk- Smakują Ci moje bąnki? Prawda że mają posmak wanilii...
Zboknes- Nie wiem jak ale chce jeść twoje bąnki...
Mwk- Dzię...McDonald!!!! [Mwk wysiadł z samochodu jak piorun]
Zboknes- A po McDonald'zie do Karolka. [Damian wyszedł z samochodu]
No i byli w środku McDonald'a niestety mieli pecha bo kolejka była aż do księżyca. I oni tak stali Mwk coś tam bredził a Damian miał wtedy zboczone myśli o Karolu.
Mwk- Kupa do Doknesa!!!
Zboknes- Em...Yy...co?
Mwk- Co zamawiasz?
Doknes- Hym...nie wiem
Mwk- A ok! Poprosimy 2 razy CAŁE menu.
Doknes- Co!? [Ktusi się]
Nwk- A no dobra...10 razy CAŁE menu ten koleś płaci [Pokazał na Huberta i odszedł]
Doknes- Można wycofać zamówienie!?
Sprzedawczyni- Nie ale są dwie opcję 1. Płaci pan i zjadasz tę trucizny
2. Płaci pan i nie zjadasz tego tłuszczuDoknes- Poproszę tą pierwszą opcję.
Sprzedawczyni- Dobrze...płaci pan 100,000 złotych.
Doknes- Płacę kartą...
Sprzedawczyni- Proszę pani! Ale tu nie na ani grosza!!!
Doknes- Przecież zarabiam miliony na Youtube!
Sprzedawczyni- Przecież żartuję...proszę bardzo oto zamówienie Zbokne'sie. [Pokazała na ciężarówki przed McDonald'em a obok nich stał Mwk trzymający Hamburgery]
Zboknes- Dziękuję! A teraz do Karolka!!!! [Sprzedawczyni podejrzanie się spojrzała]
Sprzedawczyni- Dzięki zapraszamy ponownie...[Zaczęła robić coś w zegarku]
No i z Mwk wsiedliśmy do samochodu za nami jechały nasze ciężarówki z McDonald'a. Mwk nadal puszczał bąnki lecz teraz lawendowe. A ja nadal miałem zboczone myśli o Karolu |18+|.

CZYTASZ
Love me...[DxD]
HumorHubert...zakochuje się w Karolu. Lecz on go nienawidzi za co? Damian idzie do Psychologa bo Dilerq ma dosyć jeJak go dziwnych snów. Prawda dlaczego Doknes ma tę sny jest szokująca ale Dupnes będzie musiał radzić sobie sam. Po długich miesiącach pra...