Gabe pov.
Obudziłem się. Czy ten sen był prawdziwy? Kocham Clarę, ale tego czego dowiedziałem się od matki nie możemy być razem. Bo ja jestem...
Roksana pov.
Dostałam rumieńców przez to co powiedział. Ale i tak nie mogę wybaczyć sobię tego co zrobiłam. Jestem morderczynią. Zabiłam niewinną osobę. Jestem okropna.
Poszłam do swojego pokoju. Mój pokój był w kolorze czerwieni. Miałam wielkie łóżko, a na nim było dużo poduszek. Przy drzwiach stała czarna szafa. Przy jednej ścianie zmieściłam czarne biurko i półki. Nad łóżkiem wisiały zdjęcia. Najlepsze było zdjęcie moje, Clary, Rose i Lucy jak byłyśmy na wycieczce szkolnej. Clara wskoczyła na Lucy, a ona spadła na Rose która została przygnieciona, ja usiadłam na Clarze i wszystkie zrobiłyśmy śmieszne miny.
- Kocham was - powiedziałam
Clara pov.
Wstałam o godzinie 10.04, więc poszłam się ubrać. Ubrałam:
Wyszłam z pokoju i poszłam do jadalni.
- Cześć Mamo, Hej tato! - przywitałam się
- Och cześć córci, siadaj - powiedziała mama
Usiadłam na swoim miejscu, ale coś mi nie pasowało. Nie było Dake.
- Mamo gdzie jest Dake? - spytałam
- W szkole - powiedziała mama
- Co?! To dzisiaj szkoła się zaczęła?! - mama podała mi śniadanie, a ja jadłam jak huragan
- Spokojnie ty masz dopiero o 11.00 - uśmiechnęła się
- A która jest? - spytałam
- 10.10 - powiedziała
- Aa, to spoko - zjadłam śniadanie i wstałam od stołu
- Ja idę - powiedziałam
- Gdzie? - spytał tata
- Spotkać nie z przyjaciółmi - powiedziałam po czym wyszłam z domu
Wysłałam do wszystkich SMS, że spotykamy się w parku przed szkołą.
Lucy pov.
Spałam gdy nagle dostałam smsa. Wzięłam telefon i zobaczyłam smsa od Clary.
" Za 10 minut spotykamy się pod szkołą "
Przeczytałam i czym prędzej podeszłam do mojej różowej szafy. Wybrałam:
Wyszłam z pokoju i kierowałam się do drzwi.
Akurat moja mama wróciła z zakupów.
- Cześć mama! - spojrzała na mnie
- Cześć - uśmiechnęła się
- Pomóc ci? - spytałam
- Nie trzeba, jak tak u Vanessy? - spytała
Vanessa to moja młodsza siostra.
- Dobrze właśnie zasnęła, a mama mogę iść się spotkać z przyjaciółmi? - spytałam
- Oczywiście - powiedziała
Moja mama jest cudowną matką. Zawsze mi pozwala no chyba, że to coś złego to nie.
Podeszłam do niej i pocałowałam w policzek.
- Dzięki, Pa! - powiedziałam i wyszłam
Rose pov.
Siedziałam przy szafie chyba z 3 minuty nie wiedząc co wybrać. W końcu postanowiłam, że ubiorę:
![](https://img.wattpad.com/cover/147738709-288-k782351.jpg)
CZYTASZ
Królowa wampirów 2 [ Zakończona ]
VampiroŻycie jest nudne, bardzo nudne. Trzeba uczyć się jakiś cholernych manier, zasad, itp. nie chce żyć jak królewna i do tego jestem hybrydą. Wolę żyć jak zwykły człowiek, jak nastolatka. Moje życie jest dość skomplikowane, zadurzyłam się w dilerze, któ...