Clara pov.
Byłam u mojej przyjaciółki na noc. Siedziałyśmy na jej łóżku i gadałyśmy.
- Tak w ogóle zapomniałam cię spytać - powiedziałam
- O co chodzi? - spytała
- Co jest między tobą, a Zeyn'em? - spytałam
- Eee... No wiesz... No bo... - mówiła
- Czy ty go kochasz?! - spytałam
- Powiedzmy... - zarumieniła się
- Ha! Wiedziałam - powiedziałam
- No dobra, idziemy spać! Dobranocka! - położyła się spać
- Dobranoc - powiedziałam
Gabe pov.
( Kilka godzin później )
Wziąłem stół i dwa krzesła z sali chemicznej i ustawiłem je na korytarzu.
Czekałem na kandydatów na przyszłego chłopaka Clary. Na mnie nie zasługiwała.
Wtedy zobaczyłem.. kilku kandydatów! Podeszli.
- Dobra gadaj jak masz na imię, co cię interesuje w dziewczynach, co cię w nich podnieca - powiedziałem
- Jestem Nathan, w dziewczynach najbardziej interesuje mnie zaangażowanie w związek, a to co mnie w nich podnieca to co robią w łóżku - powiedział
- Następny! - krzyknąłem
- Te same pytania - powiedziałem
- Jestem Mike, w dziewczynach interesuje mnie uroda, a podnieca ciało - powiedział
- Następny - powiedziałem
Po kilku minutach szukania kandydata znudziło mi się. Dopiero gdy zobaczyłem Clarę i Roksanę jak przechodziły, zobaczyłem jak Clara się na mnie patrzy. Oczywiście musiałem się zarumienić, niech by to szlak trafił!
Clara pov.
Szłam właśnie z Roksaną po korytarzu, gdy nagle zobaczyłam wielki tłum, który zbierał się w kolejkę do... Gabe?!
Co on tam robi? Zauważyłam, że chyba mnie zobaczył. Patrzyliśmy się na siebie, on się tylko zarumienił.
- Ej Clara, co to za zbiorowisko? - spytała Roksana
- Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że wszyscy się zbierają koło Gabe - powiedziałam
- Gabe?! To teraz się rozliczymy - powiedziała
Roksana pov.
Podeszłam do Gabe i złapałam go za włosy.
- Auć! - no cóż zasłużył sobie
- Jak mogłeś zerwać z Clarą! Ty imbecylu! Urwe ci ten łeb! - powiedziałam
Clara pov.
Szybko podeszłam do Roksany i Gabe. Wzięłam Roksanę za rękę i odsuwałam powoli.
- Clara?! Co robisz?! Nie widzisz, że właśnie próbowałam mu łeb urwać? - spytała
- Nie życzę sobie żadnej śmierci! - powiedziałam
- Pfff - poddała się
- Przepraszamy za najście - uśmiechnęłam się nieśmiało
- Nie ma sprawy - powiedział
Znów zauważyłam, że się zarumienił. Ale my odeszłyśmy.
- Następnym razem jak ciebie nie będzie, to go zatłuke! - powiedziała

CZYTASZ
Królowa wampirów 2 [ Zakończona ]
VampirosŻycie jest nudne, bardzo nudne. Trzeba uczyć się jakiś cholernych manier, zasad, itp. nie chce żyć jak królewna i do tego jestem hybrydą. Wolę żyć jak zwykły człowiek, jak nastolatka. Moje życie jest dość skomplikowane, zadurzyłam się w dilerze, któ...