Witajcie w mojej drugiej książce (mam zamiar trochę się rozpisać, więc, jeśli kogoś to nie interesuje, to zapraszam do przeczytania wyróżnionych fragmentów)! Otóż te "wyobrażenia" są pewnego rodzaju podziękowaniem ode mnie dla wszystkich, którzy czytali lub czytają moją pierwszą książkę - "OK, spójrzmy na to z drugiej strony... M&M" - i, dzięki którym, mogę cieszyć się czterdziestoma tysiącami wyświetleń, liczbą sześciuset komentarzy oraz ponad trzema tysiącami gwiazdek. To dla mnie wiele znaczy, bo, gdy zaczynałam pisać te bazgroły, przez myśl mi nie przeszło, że osiągnę coś takiego. Tak, to dla mnie osiągnięcie. Dziękuję z całego serca! Z tej okazji chciałam stworzyć coś razem z Wami, coś, gdzie Wy też będzie mogli mieć swój wkład.
Jeżeli nie widzieliście "OK, spójrzmy na to z drugiej strony... M&M", to gorąco zachęcam do zajrzenia. Ostrzegam, że pierwsze rozdziały mogą być dziwne i niefajne (pisząc je byłam młoda i głupia).
Przejdźmy teraz do konkretów!
Będziecie mogli przeczytać tu wymyślone historie z życia bliźniaków - Marcusa lub Martinusa oraz Maxa lub Harvey'ego. W dodatku to Wy możecie być pomysłodawcami!
Jak otrzymać rozdział "na zamówienie"?
1) Napisz do mnie na skrzynkę odbiorczą lub w komentarzu pod jakimkolwiek rozdziałem tej książki.
2) Określ, czego oczekujesz. Napisz swoje imię lub pseudonim (w zależności od tego, czym chcesz, żebym się posługiwała w opowiadaniu). Podaj, z którym chłopakiem mam wymyślić historię i, jaka ona powinna być (pełna miłości, kłótni czy coś innego). Możesz także opisać, jak chcesz, aby akcja przebiegała (sceneria, pozostali uczestnicy i wiek poszczególnych osób).
3) Usiądź wygodnie w fotelu i poczekaj na opowiadanie.
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma książki. Pozdrawiam! ❤
YOU ARE READING
Marcus and Martinus, Max and Harvey - wyobrażenia
FanfictionWitajcie! Przedstawiam Wam krótkie lub dłuższe wyobrażenia o Marcusie, Martinusie, Maxie lub Harvey'm. Będziecie mogli tu przeczytać zarówno rozczulające momenty, jak i przepełnione nienawiścią. Robię także rozdziały "na zamówienie". Szczegóły w czę...