Rozdział 13

274 26 12
                                    

Ehhh 7:20 chyba pora wstawać kurczę dalej myśle o tym chłopaku z wczoraj on jest taki słodki pięknie mu z oczu patrzyy , kochaniutkiii jest okej już Sylwia koniec nie myśl o tym .. Ciekawe jak tam Dawid wczoraj mi pisał a ja byłam z jak on tam miał a z Jankiem .Podobno jest youtuberem nawet sobie sprawdzę weszłam na jakiś kanał i odrazu go rozpoznałam Jdombrowski ...Subne go a co mi tam.
Jestem głodna muszę coś zjeśc ide do kuchni .. W kuchni leżały moje z wczoraj nie zjedzone kanapki były , jeszcze bardzo dobre dlatego je zjadłam , puźniej poszłam do pokoju wziełam świerzą bielizne i ciuchy ubrałam się w wyglądałam tak:

 W kuchni leżały moje z wczoraj nie zjedzone kanapki były , jeszcze bardzo dobre dlatego je zjadłam , puźniej poszłam do pokoju wziełam świerzą bielizne i ciuchy ubrałam się w wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następną czynnością , którą wykonałam to wziełam swojego iphonika i czytałam wiadomości , które dostałam już z samego rana od Dawida..
(Dawid
)-Cześc przyjaciółko spotkamy się??
ODPISAŁAM WIĘC
(Me)-Hej możemy..
(Dawid)-Okej to za 30 minut będe pod twoim domem.
(Me)-okej
         DOSTAŁAM TEŻ SMS'a od Janka.
(Janek)-Hejka co dziśiaj robisz??
(Me)-Zaraz jadę gdzieś z przyjacielem a co ?
(Janek)-A nic chciałem gdzieś wyskoczyć z tobą.
(Me)-No wybacz następnym razem .

Przyznaje się bardzo chciałam odmówic spotkanie z Dawidem i iśc gdzieś z Jankiem alee już nie chciałam go tłoczyć.
 
Po trzydziestu mimutach był już Dawid zamknełam więc dom i wsiadłam do auta.

(DAWID)-Hejkaa księżniczko co tam??
(SYLWIA)-Nawet jest okej a u ciebie?
(DAWID)-Noo najszczęśliwszy chłopak właśnie siedzi w tym aucie i gada do najpiękniejszej dziewczyny..
(SYLWIA)-No bez przesady.Gdzie jedziemy?
(DAWID)-Postanowiłem że zrobimy sobie przyjacielskii dzień a więc teraz jedziemy do maka , potem do hmm spa i na końcu do mnie...
(SYLWIA)-Aha ale Dawid ja hajsuu nie wziełam.
(DAWID)-To bardzo dobrze ja zapraszam ja płacę.
(Sylwia)-Ehhh do ciebie po coo?
(Dawid)-No na noc halo jesteśmy przyjaciółmi tak?
(SYLWIA)-N.No tak jasne ...

Kiedy dojechaliśmy do maka ja zamówiłam sobie,.-Wrapa ,sheka. ,i burgera jeszcze parę groszy w kieszeni znalazłam dlatego za to zapłciłam sama.
Dawid zamówił dwa burgery , chesseburgera i frytki do tego cole. Gdy zjedliśmy jechaliśmy ciągle w ciszy tee milczenie przerwał Dawid wyjeżdzając z tekstem..
(Dawid)-Jesteś dziewicą?
BARDZO SIĘ SKRĘPOWAŁAM , LECZ WSUMIE NIE MIAŁAM CZEGO NIE JESTEM JUŻ DZIEWICĄ.
(SYLWIA)-Nie kochanie nie jestem dziewicą.
(Dawid)-Mmmm (oblizał usta i powiedział)
Z kim je straciłaś?
(Sylwia)-Nie muszę ci się spowiadać  z takich rzeczy.
(Dawid)-Ale to normalna ludzka rzecz.
(Sylwia)-Może i normalna ale bardzo nie na miejscu..więc koniec ..
(Dawid)-Okej...

Po 10 minutach dwójka przyjaciół była już w spa .Z racji tego że Sylwia nie wzieła ze sobą kasy Dawid zapłacił jej za spa i razem zamówili kąpiel błotną.

(RECEPCJONISTKA)-Dzień dobry państwu coo chcecie zamówić?
(Dawid)-Poprosimy kąpiel błotną.
(RECEPCJONISTKA)-Okej razem czy osobno?
(Dawid)-Razem . Mam pytanie czy tu można wypożyczyć jakiś strój kąpielowy dla mojej dziewczyny...
(RECEPCJONISTKA)-Hmm coś się znajdzie zapraszam cię za mną..

Sylwia:-: Jak Dawid zamawiał kąpiel w błocie powiedział strój dla mojej dziewczyny muszę go zapytac czemu tak powiedział jestem bardzo zła na niegoo. Poszłam za tą panią po strój ale te stroje to jakaś tragedia wybrałam w miarę najlepszy z nich: chociaż i tak jest paskudny

Leżał na mnie gorzej niż na kaczce.Gdy byłam gotowa poprośiłam Dawida by dał mi ręcznik szybko się owinełam , następnie gdy weszliśmy do błota Dawid patrzył się ciągle na mój biust...

-Możesz się nie patrzeć na mój biust..
-Trudno będzie masz taki cudowny
-Weź przestań.
-No dobrze
-A tak wogóle dlaczego powiedziałeś że jestem twoją dziewczyną?
-Ponieważ razem by nas tu nie wpuścili wiesz ?
-No powiedzmy że ci wierzę!

Sylwia postanowiła że obróci się tyłem do Dawida i położy ręce na wannie lecz Dawid przyszedł do niej i przytulił ją od tyłu , Sylwia się zezłościła.
-Co ty robisz?
-Już swojej przyjaciółki przytulić nie moge?
-Ale ja nie lubie przytulania od tyłu
-Zapamiętam już będe od przodu.
Przez ostatnie dwie godziny relaksowali się w błocie gdy wyszli osobno poszli pod prysznice ...

Kiedy już byłam gotowa czekałam jeszcze na Dawida,  który się spuźniał , gdy już przyszedł usiedliśmy do auta i jechaliśmy do domu Dawida.
Od razu przywitał nad Weedy ja bawiłam się z nim a Dawid poszedł po coś do kuchni przyszedł z winem i dwoma kieliszkami nalał wina i mnie zawołał.

Powiedział:
-Wznieśmy toast za naszą przyjaźn .

Z godziny na godzine stawałam się coraz bardziej pijana , nie wiem co mnie opętało ale kuśiłam Dawida.
(Sylwia)-Dawidek fajnie tu masz wiesz też bym tak chciała. Wprowadze się do ciebie będziemy tylko ja i ty Weedy też gdzie masz sypialnie? Pokaż mi.
(Dawid)-Zapraszam kochanie wprowadź się nie pożałujesz .A sypialnie moge ci pokazać chodz za mną...
                         IIIIIIIIIIIIIIII TAK Z POJANSTWA ZROBILIŚMY TO DAWID NIE BYŁ JESZCZE TAK PIJANY DLATEGO WZIĄŁ GUMKEEE......

KOLEJNEGO DNIAA NIC NIE PAMIĘTALIŚMY

CDN💃

Nowa tancerka D.KOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz