Frank czuł się dziwnie w pustym mieszkaniu. Chociaż Bucky mieszkał u niego tylko (a może aż) przez cztery dni, bardzo brakowało mu milczącego towarzystwa Zimowego Żołnierza. Frank uświadomił sobie wtedy, jak bardzo samotny się czuł. Samotność ta jednak zeszła na dalszy plan, gdy głośne pukanie rozlało się po domu.
Chwycił broń i podszedł do drzwi. Zajrzał przez wizjer, ale nie dostrzegł nikogo. Otworzył drzwi, ale ktokolwiek pukał, odszedł i zostawił tylko białą kopertę na wycieraczce. Frank zajrzał do środka i uśmiechnął się lekko. W końcu miał jakieś wiadomości dotyczące zabójstwa jego rodziny.
CZYTASZ
Gloom | Marvel Fanfiction
FanficLoki nie miał zamiaru już wracać do Midgardu... ...Bucky nawet polubił swoje życie uciekiniera... ...a Tony myślał, że po ataku kosmitów widział już wszystko. Oni wszyscy bardzo się pomylili. [Opowiadanie dzieje się po...