Siedziałem w domu i pisałem do Yui tak sie obraziła że mi nie odpisuje? Coś mi nie pasuje postanowiłem do niej iść, nikt nie otwierał więc sam wszedłem, a to co zobaczyłem będę miał przed oczami do końca życia. Moja dziewczyna leżała na kanapie nie ruszała się, a z jej ręki ściekała krew. Zadzwoniłem na karetkę, ale kiedy przyjechali było za późno ona umarła na miejscu. Byłem załamany tak ją kochałem i straciłem, a co z jej synem? Trafi do ojca który zgwałcił jego matkę? Nie pozwolę na to!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
