Dojechaliśmy do wysokiego budynku, chłopak chwycił moją rękę i prowadził na schody, kiedy weszliśmy na górę mim oczą ukazał się stół ze świecami, a wszystko dopełniało to że byliśmy na dachu a na niebie było pełno gwiazd. Usiedliśmy i jedliśmy kolację chłopak cały czas na mnie patrzał widziałam że jest czymś zestresowany
-Jungkook coś się stało?
-Tak.. Nie.. Nie wiem
Język zaczął mu się plątać, a chłopak zrobił się czerwony na twarzy
-Bo... bo ja... się w tobie zakochałem Yui!
Byłam tym zdziwiona nigdy czegoś takiego nie usłyszałam, chłopak załamany tym że nic nie powiedziałam oparł się o barierki i zaczął coś bełkotać
-Jestem debilem jak mogłem myśleć że będziesz chciała ze mną być
Podeszłam do niego i go przytuliłam
-Nie jesteś, ja chcę z tobą być Oppa- chłopak obrócił się do mnie przodem i pocałował
-Nawet nie wiesz jak się cieszę
Resztę wieczoru spędziliśmy wtuleni w siebie oglądając gwiazdy. Chłopak co chwilę na mnie zerkał i bawił się moją ręką
-Kocham cię- powiedział i spojrzał w moje oczy
-Ja ciebie też- pocałowałam chłopaka a on oddał pocałunek. O 24 postanowiłam wracać Jungkook odwiózł mnie do domu. Dojechaliśmy, już miałam wysiadać ale chłopak złapał mnie za rękę i pocałował
-Kolorowych snów kochanie
Uśmiechnęłam się do niego i wysiadłam, kiedy tylko weszłam do domu zobaczyłam zmordowaną Fuu
-Ale on jest męczący musisz się przy nim dużo nabiegać. Jak było?
-Cudownie jesteśmy razem
Uśmiechnęłam się do dziewczyny a ona mnie przytuliła
-To super nareszcie masz kogoś dobrego, ja lecę pa
-Pa
Pożegnałam się z nią i poszłam spać, mój synek spał na moim łóżku zamiast w łóżeczku, więc położyłam się koło niego i zasnęłam
CZYTASZ
Każdy ma tajemnice- Jungkook
Kısa HikayeCzy Yui znajdzie szczęście i spokój w życiu, czy może jej życie zamieni się w koszmar?