6

243 7 0
                                    


Dojechaliśmy do wysokiego budynku, chłopak chwycił moją rękę i prowadził na schody, kiedy weszliśmy na górę mim oczą ukazał się stół ze świecami, a wszystko dopełniało to że byliśmy na dachu a na niebie było pełno gwiazd. Usiedliśmy i jedliśmy kolację chłopak cały czas na mnie patrzał widziałam że jest czymś zestresowany

-Jungkook coś się stało?

-Tak.. Nie.. Nie wiem

Język zaczął mu się plątać, a chłopak zrobił się czerwony na twarzy

-Bo... bo ja... się w tobie zakochałem Yui!

Byłam tym zdziwiona nigdy czegoś takiego nie usłyszałam, chłopak załamany tym że nic nie powiedziałam oparł się o barierki i zaczął coś bełkotać

-Jestem debilem jak mogłem myśleć że będziesz chciała ze mną być

Podeszłam do niego i go przytuliłam

-Nie jesteś, ja chcę z tobą być Oppa- chłopak obrócił się do mnie przodem i pocałował

-Nawet nie wiesz jak się cieszę

Resztę wieczoru spędziliśmy wtuleni w siebie oglądając gwiazdy. Chłopak co chwilę na mnie zerkał i bawił się moją ręką

-Kocham cię- powiedział i spojrzał w moje oczy

-Ja ciebie też- pocałowałam chłopaka a on oddał pocałunek. O 24 postanowiłam wracać Jungkook odwiózł mnie do domu. Dojechaliśmy, już miałam wysiadać ale chłopak złapał mnie za rękę i pocałował

-Kolorowych snów kochanie

Uśmiechnęłam się do niego i wysiadłam, kiedy tylko weszłam do domu zobaczyłam zmordowaną Fuu

-Ale on jest męczący musisz się przy nim dużo nabiegać. Jak było?

-Cudownie jesteśmy razem

Uśmiechnęłam się do dziewczyny a ona mnie przytuliła

-To super nareszcie masz kogoś dobrego, ja lecę pa

-Pa

Pożegnałam się z nią i poszłam spać, mój synek spał na moim łóżku zamiast w łóżeczku, więc położyłam się koło niego i zasnęłam

Każdy ma tajemnice- JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz