Hoseok pracował nad ustaleniem kolejnego miejsca w które uda się para, którą pragną zniszczyć. Analizował wszystko krok po kroku, aż razem z pomocą Seokjina doszli do tego, że dokładnie za tydzień, Min Yoongi wraz z Kim Taehyungiem będą ważnymi gośćmi na spotkaniu biznesowym w jednym z eleganckich lokali w samym Gangnam. Namjoon ze swoim partnerem umieścił kamery w pokoju hotelowym wynajętym dla Jeongguka na przyszłą sobotę, a Hoseok z brunetem zajęli się kupnem garniturów, które również sponsorował im ich lider. Krawiec zmierzył talię Jeona patrząc na niego ze zdumieniem.
-Ma Pan wyjątkowo wąską talię jak na mężczyznę.- Mruknął co wywołało śmiech u Hoseoka.
-Może Taehyung na Ciebie poleciał bo wyglądasz jak laska.- Zakpił z bruneta a ten od razu złapał go za krawat który przez gwałtowne szarpnięcie nieco się zacisnął.
-Pamiętasz co zrobiłem z Sehunem? Nie będę miał oporów, aby zrobić to samo Tobie jeśli dalej będziesz gadał takie gówna.- Wyszeptał mu na ucho tak, aby dobierający kolor nici krawiec nie zorientował się co dzieje się dosłownie za jego plecami. Hoseok uniósł dłonie w górę nie spodziewając się takiej agresji ze strony młodszego. Zanotował w głowie, że to temat którego nie można poruszać z Jeonem.
-Nie sądzę żeby to było powodem, wszyscy wiemy, że to pedał. Może spodobała mu się moja męskość?- Odparł i odkaszlnął. Rudzielec parsknął.
-Nie wiem co dokładnie masz na myśli ale powiedzmy że to to.- Odparł. Denerwowanie Jeongguka było jednym z jego ulubionych zajęć.
Minęły trzy dni zanim otrzymali idealnie uszyte garnitury, z których brunet był bardzo zadowolony, a wszyscy wiedzą jak bardzo wybredny jest jeśli chodzi o ubrania na takie okazje. Seokjin kupił małych wielkości podsłuch który włożą Jenggukowi do kieszonki marynarki, aby interweniować w razie niepowodzenia.
Plan był prosty. Mieli wejść na bankiet jako dwójka gości specjalnych będących dziennikarzami z Bangkoku. Fałszywe identyfikatory zamówił im Hoseok mający swoje znajomości. Na miejscu mają znaleźć Taehyunga oraz ministra, którym zajmie się Seokjin rozmawiając z nim o jego reformie podatków którą przestudiował najdokładniej jak potrafił. Jeon zbada grunt i wykorzysta zdobyte informacje tak, aby zaciągnąć blondyna do pokoju i uwiecznić na kamerach akt zdrady. Potem muszą wydostać się z budynku, a Hoseok zajmie się w bazie zapisem filmu i wysłaniem go odpowiedniego dnia o odpowiedniej godzinie do Min Yoongiego, który akurat będzie leciał samolotem do Japonii, spotkać się z przyjacielem najprawdopodobniej w sprawach służbowych.
Byli pewni, że Min Yoongi umrze ze złości. Dzień przed bankietem upewnili się kolejne trzy razy czy podsłuch i kamery działają, a kiedy wszystko było ustalone, garnitury wyprasowane a identyfikatory leżały na stole w kuchni rudego, cała grupa mogła spokojnie pójść spać w oczekiwaniu na to, co tak długo chcieli zrobić.
-Wiecie, że właściwie to moglibyśmy go po prostu zabić?- Mruknął Hoseok nie mogąc spać.
-Gdybyśmy go zabili, to Kook od razu byłby podejrzanym, bo wchodzenie za kimś do kibla i nie wychodzenie z niego przez taki czas jest dość dziwne, a jestem w stu procentach pewien, że ktoś ich widział.- Odparł zirytowany Namjoon. Przetarł oczy i przewrócił się na prawy bok aby móc objąć swojego chłopaka.
-Myślenie zostawcie Joonowi, nie jesteście w tym za dobrzy.- Dodał Seokjin po czym po pokoju rozniosło się głośne cmoknięcie.
-Błagam, nie przy dziecku.- Powiedział Hoseok udając, że zatyka uszy Jeonowi.
-Ciekawe co jutro powiesz oglądając jak Twoje niewinne dziecko rżnie od tyłu cholernego modela Gucci. Przy okazji Kook, nie krępuj się, my też chcemy trochę zabawy w tym wszystkim.- Jin powiedział przez śmiech, a brunet rzucił w niego poduszką. Jutro wszyscy, łącznie z Min Yoongim zobaczą, jak Jeon Jeongguk pieprzy Taehyunga we wszystkich możliwych pozycjach, w każdy sposób jaki zna, a zna ich naprawdę dużo.
[strasznie przepraszam za tak długą nieobecność ale miałam taką blokadę twórczą, że każde zdanie jakie napisałam po chwili usuwałem bo było beznadziejnie żenujące... szykujcie się na ostrą jazdę bo jesteśmy w połowie i została nam już sama akcja]
CZYTASZ
Casino Royale #taekook
Fanfic„Where rules doesn't exist, there's no time for morality" taekook; little of jihope; angst; drugs; criminal!au; gambling; serial killer;