YOONGI
-Tak więc to jego mieszkanie i życzę powodzenia-uśmiechną się lekko i zostawił mnie samego przed drzwiami. Stałem tam chwilę uspokajając się i zapukałem. Nie czekałem długo aż młodszy je otworzy.
-Co ty tutaj robisz?-stanął w nich opatulony kocem, który poprawił. Boże wyglądał tak uroczo.
-Chciałem porozmawiać-nie wiem czemu ale powiedziałem to dosyć cicho. Chłopak zmierzył mnie wzrokiem a potem lekko westchną przesuwając się w bok.
-Wchodź-szybko wszedłem do środka gdyby tamten się rozmyślił.-Więc?-zaczął zamykając drzwi za mną
-Chciałem przeprosić za dzisiaj-popatrzyłem mu prosto w oczy.- I chciałem sprostować sprawę. Tak zakochałem się w tobie.-przerwałem na chwilę spuszczając wzrok na podłogę.-I-i ja wiem, że ty do mnie nic nie czujesz. I zrozumiem jeśli nie będziesz chciał już ze mną rozmawiać i mieć kontaktu.-Słyszałem jak chłopak westchnął i jego kroki.
-Masz czas jutro?-powiedział a mnie zatkało. Podniosłem wzrok na niego. Stał bliżej niż wcześniej.
-M-Mam-powiedziałem niepewnie.
-Super... Dam ci szansę bo na tej imprezie mi się nawet podobało-zaśmiał się lekko-Więc... Jutro zabierasz mnie na randkę. A teraz-udał się w kierunku jakiegoś pomieszczenia-zdejmij buty i idź do salonu. A no i herbata, kawa czy kakao-Jimin zaśmiał się uroczo.
-Napije się tego co ty-uśmiechnąłem się lekko do siebie i zrobiłem to co kazał i usiadłem na sofie.
###
zaraz koniec