3

1K 6 1
                                    

Ashon

nie poznaje Loren... Kiedyś była inna! Ja chce moją malutką miłą szarą myszke i kujonke.!!

Odajcie mi ją proszę

Tęskniłem cały czas za nią ale nigdy nie miałem czasu się odezwać... Cztery jebane latanie nie było a moja siostra stała się zimna jak lód w dodatku  S U K A.

Muszę zapytać mamy co się z nią stało jest już 00:32, Ale ja poprostu muszę wiedzieć to posze.

Poszedłem do pokoju mijej mamy, zapukałem kobieta odpowiedziała mi proszę więc weszłem do środka.

-Mamo- powiedziałem do niej cicho

-Tak?- spytała rodzicielka

- co się dzieje z Loren opowiedz mi od początku- powiedziałem błagalnym tonem- proszę

-Zaczeło się po twoim wyjeździe- powiedziała po chwili ciszy

-Czyli to przez ze mnie? Nie to przez ten mój wyjazd i to że się nie odzywałem co ja narobiłem jezu- schowałem twarz w dłonie

-Synku- kobieta usiadła obok mnie na sofie -Zraniłeś ją i to bardzo

-Nie chciałem przecierz- głos pod koniec mi się załamał i po policzku spłyneło mi pare łez

-już 4lata się tak zachowuje dużo pali pije ćpa- wyszeptała- Ja już nie daje rady i jeszcze mnie nienawidz za to że wyżuciłam jej ojca z domu- powiedziała jeszcze ciszej

-Co cze czemu mamo- spytałem a łzy po policzkach płyneły jak rzeka.

- Twój tato mnie zdradził, Loren o tym wie-wiedziała ale i tak go broniła- powiedziała moja rodzicielka

-Mamo ja chce żeby ta Loren co była cztery lata temu wróciła proszę.- powiedziałem i się całkiem rozpłakałem, mama mnie mocno przytuliła też płacząc.

-Synku ja też tego chce nawet nie wiesz jak bardzo- powiedziała Kobieta

-Jutro spróbuje z nią porozmawiać- powiedziałem w  rozpuszczone włosy  mojej mamy dalej będąc w jej obięciach.

-powodzenia synku- powiedziała moja mama- odsuneła się delikatnie ode mnie pocałowała mnie w czoło- skarbie idź już spać jest już po 1- rzekła

-Dobrze mamo- powiedziałem- dobranoc kocham cie- pocałowałem jej policzek i wstałem

-też cie kocham synu dobranoc - odpowoedziała kobieta, wyszłem z jej pokoju i udałem się do swojego który obecnie dziele z Michaelem. Wzięłem czyste bokserki i udałem się do łazienki, wzięłem prysznic ubrałem czystą bieliznę i wróciłem do pokoju położyłem się na łóżko i od razu zasnełem.


358 słów


Dobra to już 3 i ostatni rozdział dzisiaj ale wstawie jeszcze bohaterów.    Buziii

Moja Mała Blondyneczko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz