--
2miesiące potem
diana
Właśnie leżę w szpitalu tydzień temu się obudziłam, rodzina i zespół ashon poinformowała mnie że mam się zgłosić na policję kurwa.. To jest jeden z problemów kolejnym jest to że właśnie z tego powodu będę musiała się najszybciej wyprowadzić i zmienić imię i nazwisko
Dobra Ugh jutro już wychodzę w szpitalu tyle dobrze, przyjedzie po mnie Luke bo chłopaki i mama są u rodziny parę naście kilometrów od domu..
Następnego dnia..
-księżniczko wstawaj-słysze bardzo znany mi głos i sturchanie w ramie
-hm? - wymruczalam i podniosłam się do pozycji siedzącej gdzie prawie się wtykalismy ustami bo lukę się nade mną nachylał
Przegryzłam wargę tak z przyzwyczajenia..
-nie rób tak bo cię kurwa wezmę na tym łóżku-powiedział lukę i się do mnie jeszcze bardziej przybliżył i swoimi zębami puścił moją wargę i wbił się w moje usta, oddałam pocałunek heh
-mam-wypis - wymruczał między pocałunkami
-jest - pisnełam i się na niego zucilam i mocno przytulił am co spotkało się z jego jękiwm nie zadowolenia
Ubrałam swoje ciuchy, i razem z łukiem wsiedliśmy do auta którym pojechaliśmy do domu
Gdy tylko przektoczyliśmy próg drzwi lukę przywarł do mnie swoimi ustami do moich całowaliśmy się bardzo zachłannie lukę złapał mnie za pośladki i podniósł do góry owinełam go w pasie nogami i skierowaliśmy się na górę gdzie się kochaliśmy, gdy prawie zasypaiałam a lukę myślał że śpi powiedział że Kocha mnie i zawsze będzie on nie może...
238słów
Następny jutro rano 💞