9

528 5 0
                                    

Jedziemy już jakiś czas samochodem Luke trzyma swoją rękę na mojej.. Na moim kolanie to takie słodkie awwww.

-lukeee-nieodpowiedział mi

-lukuuuś-i znowu..

-skarbieeee - przeciągnelam literkę e

-co się stało kochanie-co za szujaa

-daleko jeszcze ee?-no bo kurde czuje się jakbyśmy jechali z jakieś parę godzin

-prawie jesteśmy-powiedział i delikatnie ścisnął moją dłoń

W radiu usłyszałam piosenkę Reto-Ua podgłośniłam co jak co, ale Kocham tą piosenkę.

Ogólnie miałam się z znajomymi wybrać na koncert reto ale nigdy nie ma czasu...

Z moich myśli wyrwał mnie blondasek

-jesteśmy już księżniczko- powiedział i odpioł swój pas otworzył swoje drzwi powiedział ciche poczekaj wysiadł z auta ja w tym czasie odpiełam pas, a lukę otworzył mi drzwi

-dżentelmen-powiedziałam i uśmiechnęłam się słodko do niebiesko okiego.

Blondyn złapał mnie za rękę i poprowadził w stronę plaży gdzie w jednym miejscu był ułożony koc a na nim piknikowy koszyk.. Slodkoo

Siedliśmy na tym kocyku i piliśmy szampana.. Było tak wspaniale ciągle się śmialiśmy żartowaliśmy.. Do domu wróciliśmy nawet niewiem o której godzinie..

Przed spaniem dostałam jeszcze wiadomość od Dylana czy biorę udział w jutrzejszej akcji.. Odpisałam mu że tak..

Mam pomysł i muszę go zrealizować jak chce żyć normalnie

Z tą myślą zasnełam

204słów

Opowiadani ma niecałe 30 odsłon jeśli będzie nadal tak słabo.. Skończę z pisaniem

Tak samo jeśli ktoś to czyta proszę od gwiazdki i komentarze jeśli wam się podoba

Moja Mała Blondyneczko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz