Rozdział 3 - krótka rozmowa

478 41 1
                                    

Przez reszte pobytu w kawiarni Jay w ogóle nie słuchała przyjaciółki bo była bardziej skupiona na niebieskookim. On z resztą też za bardzo nie słuchał swoich przyjaciół bo ciągle był w nią wpatrzony. Wysyłali sobie uśmiechy, a potem nie wiedząc czemu zaczynali się śmiać. Później robili głupie miny przez co ich towarzyrze dziewnie na nich spoglądali. Alice po jakimś czasie przestała mówić i zaczęła się przyglądać tej dwójce. Stwierdziła że byli bardzo w sobie zakochani choć nawet przed samym sobą tego nie przyznali. Tu trzeba być ślepym żeby nie zauważyć tej miłości wiszęcej nad tymi dwojga.

W końcu o godzinie 19:00 dziewczyny stwierdziły wyjść z przytulnej kawiarenki. Gdy tylko dziewczyny były w trakcie ubierania swoich płaszczy (bo w jesienne wieczory nie było najcieplej) chłopak z blond czupryną poderwał się ze swojego krzesełka z różową poduszką do siedzenia i podbiegł do dziewczyn. Jay automatycznie się uśmiechnęła, a chłopak odwajemnił uśmiech odsłaniając swoje śnieżno białe zęby.

-Hej, znowu się spotykamy - zaczął chłopak. Gdy mówił patrzył tylko na Jay. Alice potraktował jak powietrze - Myslę że to nie jest po prostu zbieg okoliczności.

Jay tylko zachichotała na jego słowa. Na początku sama myślała że to zwykły zbieg okoliczności, ale może to los chciał żeby ponownie się spotkali?

-Proszę to jest mój numer - podał jej karteczkę z jego numerem, a na górze pisało 'Luke Hemmings'.

-Łdne imię - pomyślała Jay.

-Możesz dzwonić kiedy tylko chcesz - uśmiechnął się po raz setny do niej.

-Na pewno zadzwonię - odwazejmniła uśmiech. Chłopak wrócił do swoich przyjaciół, którzy przyglądali się tej scence przez cały czas. Chłopak z zielonymi włosami poklepał Luke'a po plecach mówiąc coś w strylu ''dobra robota', a chłopak o ciemnych brązowych włosach powiedział ' ładna' . Jay się zarumieniła.

Po wyjściu z kawiani uśmiecvh z twarzy Jay ani przez sekundę nie znikał z twarzy. Chociaż nie cieszyła się że musi wracać do domu to i tak jej już nic nie zepsuje humoru. Luke wydawał jej się uroczym chłopakiem. Alice cieszyła się razem z przyjaciółką. A może trochę bardziej od Jay. Jay nigdy nie miała chłopaka i Alice cieszyła się szczęściem przyjaciółki.

Blue Jay || l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz