- Wiem jak się czujesz.- powiedział Evans zamykając drzwi. Usiadł na łóżku obok mnie. Położył rękę na moje kolano.- Będzie dobrze zobaczysz. Wszystko się ułoży na nowo gdy z nim zerwiesz.- spojrzałam na niego ale on patrzył na swoją rękę którą nadal miał na moim kolanie.
- Nie mogę się spotykać na mieście z mężczyznami.- powiedziałam a on tylko westchnął.
- On ci tak powiedział?- spytał zaciskając palce na moim kolanie, ja przytaknęłam głową.- Czy ci groził?- tym pytaniem sprawił że zesztywniałam. Nie odzywałam się ani nie robiłam żadnego ruchu.- Spytam ponownie, czy groził ci?- spytał ponownie. Nie robiłam żadnego ruchu. Wzrok miałam wpatrzony w przestrzeń przede mną.
- Milczenie uznaje za tak.- gdy to powiedział przeniosłam wzrok na niego. Patrzył się na mnie, był też bardzo blisko mojej twarzy. Speszona opuściłam głowę w dół.- Tylko proszę nie mów tego mojemu bratu. Nie chcę żeby wiedział, przynajmniej nie teraz po jego słowach.- powiedziałam patrząc na niego błagalnie. Evans westchnął.
- Ale wiesz że będziesz musiała mu powiedzieć?- spytał a ja jedynie kiwnęłam głową.
- Ale nie teraz w swoim czasie się mu to powie.- powiedziałam patrząc się cały czas na Evans'a.- Dziękuję.- dodałam przytulając go co odwzajemnił niemal natychmiast. Jednak do pokoju wszedł Liam, popatrzył się raz na mnie raz na Chris'a#E#
- Emm, masz gościa Cathrine.- powiedział i wyszedł z pokoju gdy skończył mówić. Spojrzałam na Chris'a#E# wstając oraz kierując się w stronę drzwi z pokoju. Gdy miałam je otwierać poczułam jak ręka Evans'a zaciska się delikatnie na mojej.
- Jakbyś miała jakiś problem to jestem do dyspozycji. Zawsze.- powiedział puszczając moją rękę, pokiwałam głową i wyszłam z pokoju. Zeszłam na dół nie patrząc na nikogo tylko kierując się w stronę drzwi. Otworzyłam je a mi ukazała się twarz Abigail która przytuliła mnie do siebie a ja znieruchomiałam ponieważ nie wiedziałam dlaczego mnie przytuliła. Po chwili mnie puściła patrząc na moją minę.
- Nie gadaj że mnie nie poznałaś Catherine Laya Hemsworth.- wytłumaczyła mówiąc moje drugie imię. Popatrzyłam na nią ze zdziwienie.- Może podpowie ci coś co kiedyś dostałam.- pokazała mi swój naszyjnik który był podobny do tego co dałam mojej przyjaciółce z liceum. Przypatrywałam się dosyć długo jej twarzy i nagle doznałan szoku. W moich oczach pojawiły się łzy. Szybko przytuliłam Abi do siebie co równie szybko oddała. Gdy się od siebie odkleiłyśmy zobaczyłam że miała łzy w oczach.
- Spokojnie.- powiedziałam śmiejąc się. Nie wiem co było w tym śmiesznego. Tak zawsze mam.
- Jak mam być spokojna gdy aobie uświadomiłam że ty cały czas byłaś obok domu mojej mamy. Szukałam cię wszędzie.- powiedziała z wyrzutem.
- Wszędzie czyli też pod wodą, cmentarzu?- spytałam. Abigail zaśmiała się kręcąc sprzecznie głową.
- Aż taka zwariowana już nie jestem.- powiedziała. Prawda, Abi zawsze była zwariowaną ale i energiczną osobą która kiedyś spędzała czas na imprezach a później dziwiła dlaczego łeb ją boli.
- Zmieniałaś się bardzo.- szepnęłam uśmiechając się i nie zdając sobie sprawy że ktoś może nas podglądać jak i podsłuchiwać.
- Za to ty się nie zmieniłaś. Dalej jesteś z tym dupkiem?- chodziło jej o Jackob'a.
- To nie temat na dzisiaj. Spotkamy się jutro okej?- spytałam na co dziewczyna pokiwała głową.- Zgadamy się, do jutra.- pożegnała się a ja patrzyłam się na jej oddalające się plecy. Obserwowałam ją tak długo aż nie zniknęła za drzwiawi swojego domu. Muszę się kiedyś wyprowadzić. Poszukam jakiegoś mieszkania blisko tej okolicy. Chyba.
CZYTASZ
Siostra Hemsworthów - Tom Hiddleston
FanficKatherine która ma 30 lat poznaję pewnego dnia przyjaciół swojego brata Chris'a Hemsworth'a. Ma jeszcze dwóch braci Liam'a i Luke'a. Katherine zna jedynie Chris'a Evans'a którego kocha i traktuje jak brata. Czy poznanie przyjaciół brata dobrze wpłyn...