Rozdział 7

61 5 1
                                    

-Czy możesz mi wytłumaczyć, co się właśnie stało? Czy ty tańczyłaś z Williamem? Do Bruna?- spytała zszokowana Marcie. -Wiesz, niby śmiałyśmy się z Lucy, ale dziewczyno to już nie wyglądało tylko jak „przyjaciel mojego brata"!

-Ryan chciał ze mną zatańczyć, a William stwierdził, że nie może do tego dopuścić. Koniec historii.- powiedziałam zirytowana.-Czy ja na serio wydaję się na tak nierozgarniętą osobą, która nie potrafi poradzić sobie z pijanym gościem?- Marcie wybuchnęła śmiechem, poklepała mnie po ramieniu i pokazała na parę tańczącą obecnie na środku parkietu. Lucy i Ryan. Wstawiona Lucy. Super.

-Szczerze, nie wiem Abi. Ja wiem, że byś sobie poradziła, ale musisz wybaczyć Williamowi. Możliwe, że czuje się za ciebie odpowiedzialny, a obie wiemy, jak nachalny może być Ryan.- powiedziała Marcie, chwytając mnie za rękę.- A teraz chodź. Kto jak kto, ale Lucy potrzebuje teraz trochę „I William care about you".- rzuciła, sugestywnie poruszając brwiami. Parsknęłam śmiechem, ruszając za moim małym diabełkiem. Lucy zaczynała być niegrzeczna, a my biegłyśmy jej na ratunek. Marcie objęła ją, odciągając od Ryana.

-Przepraszam Ray, ale potrzebujemy Lucy. Pilna sprawa.- powiedziała udając skruszoną i bez dalszego tłumaczenia wyciągnęłyśmy ją z tłumu.

-Ej! Ja się dobrze bawiłam!- odpowiedziała zbulwersowana Lucy. Ona się zawsze dobrze bawiła...

-Nie wątpię, ale przyszłyśmy tu dla Ev, więc wypadałoby ją jakoś namierzyć i zobaczyć, jak wygląda sytuacja.- powiedziałam spokojnie, rozglądając się po pomieszczeniu. Nie żebym spodziewała się zobaczyć ich na parkiecie. Clark nie wyglądał na jakiegoś zapalonego tancerza. Z tego co mówiła Ev to był jakimś geniuszem historycznym, a jak znalazł się w słynnej klasie A, to nie wiem. W każdym razie chłopak był zdolny i mądry, na dodatek jeszcze całkiem niebrzydki. Ev miała gust.

-Myślę, że będzie trzeba poszukać w jakimś cichszym miejscu.- powiedziała Marcie, wskazując na kuchnię. To mógł być dobry początek. Skinęłam głową i chwyciłam Lucy pod ramię, aby nam nie uciekła. Evangeline była w kuchni. Razem z Clarkiem siedziała sobie przy barze i chichrała się jak głupia. Co było dość dziwne. Nie spodziewałam się, że przy Clarku będzie się czuła na tyle swobodnie, żeby być po prostu sobą. A teraz widziałam ją pogrążoną w entuzjastycznej rozmowie i ignorującą cały świat wokół niej. Marcie spojrzała na mnie z pełnym uśmiechem.

-Chyba dobrze jej idzie. Zostawiamy ich?- spojrzałam na telefon. 22:47. Nie umawiałam się z bratem na żadną konkretną godzinę, ale
zazwyczaj zbierali się koło pierwszej lub drugiej.

-A o której musicie się zbierać?- spytałam.

-Evangeline i Lucy nocują u mnie, więc o której chcemy.- powiedziała Marcie.- O właśnie. Też może chcesz się z nami zabrać?

-Nie mogę. Mam koncert brata i wolę być w domu, żeby mieć czas się ogarnąć. Wiesz, że to dla niego ważne.- odpowiedziałam.- Wyślę jej SMS-a, że poszłyśmy tańczyć, co? Żeby wiedziała gdzie nas szukać, bo idziemy tańczyć, nie?

-Taaaaak!- powiedziała radośnie Lucy, uśmiechając się do nas.- Ev jest cała i zdrowa i znalazła chłopaka. Ja też chcę!

-Nie, nie chcesz.- odpowiedziałyśmy równocześnie z Marcie ze śmiechem. Kto jak kto, ale Lucy urodziła się do bycia singielką.

▪️

Razem z Marcie skakałyśmy właśnie do piosenki Better Now Post Malone'a.
Bawiłyśmy się same przez większą część czasu. Lucy porzuciła nas na rzecz jakiegoś chłopaka już po pierwszych pięciu minutach wspólnego „balowania". Nie miałyśmy jej tego za złe, Lucy to Lucy. Ja sama zatańczyłam z paroma, ku wielkiej radości Marcie, która też nie próżnowała. Jestem całkowicie pewna, że kiedy po raz kolejny puścili Bruno Marsa, tańczyła z całkiem fajnym brunetem. Aarona widziałam raz, kiedy grał w piwnego pin-ponga razem z Willem. Pomachał mi i chciał mnie wkręcić, ale przyszłam z dziewczynami, a Will patrzył na mnie jak zwykle- spod łba. I tyle było z ich pilnowania. Evangelina, z tego co się orientowałam, nadal spędzała czas z Clarkiem i Dianą. Chyba ją gdzieś złapała i widziałam, jak serwowała im jakieś drinki, popisując się ukrytym talentem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 19, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ChangeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz