-Ashton?-spytałam
-Witam siostrzyczko. Widzę, że rączka boli i jednak jest złamana-zasmiał się.
-Dlaczego Ty mi to robisz co? Powiedz mi czemu? Co ja Ci do cholery zrobiłam?
-Widziałem jak gadasz z miki'em. Mówiłem Ci coś na temat moich przyjaciół. Nie rozumiesz jak sie do Ciebie mówi czy co?!-krzyczał
-Rozumiem-powiedziałam pwtrząc w podłogę. Widziałam jego buty tuż przede mną.
-To do jasnej cholery czemu nie słuchasz?-dalej krzyczał.
-Ja przepraszam-rzekłam ale dostalam w twarz.
-Spytałem dlaczego nie słuchasz?!
Milczałam nie wiedziałam co powiedzieć. Cholera to moja wina mam nadzieje ze nie widział jak sie całujemy. Z moich przemyśleń wyrwał mnie drugi cios w policzek.
-Mówię do Ciebie!-krzyczal i znów mnie uderzył. Złapał mnie za szyje i podniósł. Zaczął ją ściskać, a ja się dusićjesteś nic nie wartym śmieciem nikt cię tu nie chce kurwo!-krzyczał, aż w końcu mnie puścił. Zaczęłam łapać oddech lapczywie. Ale nie na długo. Leżąc tak na ziemi dostałam parę kopniakow w brzuch, aż do pokoju wszedł..
-Aron?-spytalam ze strachem.
-Co ona tu robi?-spytał ze śmiechem
-To moja siostra-rzekł od niechcenia Ashton. Ja sie patrzyłam z jednego na drugiego. Podszedł do mnie Aron. Zaczęłam się trząśś ze strachu, co nie bylo celowe. Złapał mój podbródek dosyć mocno.
-I co? nie powiedziałaś swojemu kochanemu braciszkowi nic?-spytał sciskajac moja szczękę. Cholernie bolało. Wszystko mi się przypomniało. Każdy cios, każdy gwałt, każdy płacz Davida i moj, przyjaciele którzy mnie ostrzegali.
-Czego mi nie powiedziała?-spytał Ash ze zdziwieniem.
-Twoja kochana siostrzyczka chyba zbyt się upiła w 15 urodziny. Tak się składało że potrzebowałem laseczki no i padło na nią. A że nie sprzeciwiała się.
-Byłam kompletnie pijana nic z wtedy nie pamiętam więc jak mogłam Ci się sprzeciwić?!-uniosłam głos i dostalam z liścia aż moja glowa poleciała w drugą stronę.
-Nie przerywa sie jak dorośli mowia. No więc przespałem sie z nią, a miesiąc później dowiedziałem się że jest w ciąży ze mną. Ma teraz synka 8 miesiecznego.
-Dziewięcio i pół.-znów dostałam z liścia
-Co Ci mówiłem o przerywaniu. No więc pół roku temu jej przyjaciel zastał nas w niekomfortowej sytuacji i mnie pobił zabierając jej i Davida rzeczy. Wziął ich oboje a później nie wiem.
-Czekaj niekomfortowej sytuacij?-spytał Ash
-No cóż próbowałem ja namówić na seks-rzekł
Łzy mi leciały po policzkach. To nie było namawienie tylko zmuszenie. To był gwałt.
-ashton-
Cholera.. Czy on ją zgwałcił? Kto normalny pobiłby chłopaka swojej przyjaciółki bo chcieli uprawiać seks. No i poza tym ona by tak po prostu z nim nie wyszła z domu i nie dałaby pobić swojego chłopaka. Już do cholery nie wiem.
-Czekaj to wy dalej chodzicie ze sobą?
-Nie zerwalem z nią ani ona ze mną więc czemu by nie no nie skarbie?-spytał Nastki. Ta cały czas patrzyła na niego ze strachem w sumie nie dziwię sie, koleś ją uderzył 2 razy na moich oczach, a nie jednak 3 teraz dostała za nieodpowiedzenie.
-Nie jesteśmy razem-powiedziała.
-Też mi sie tak wydaje skoro zarywa do innych chlopakow.
-Co?!-spytał zły Aron. Spojrzałem na siostrę ona wiedziała że wiem. Błagała mnie wzrokiem żebym nic nie mówił. Ale no sorry, zacząłem to skończę.
-Widziałem jak 2 razy całowała się z mike'iem.
-Ty mala podła suko jak tak możesz?-krzyczał. Dostała parę razy w twarz i brzuch aż zemdlała. Może jednak mogłem nie mówić? No trudno. Nie moja wina że całe życie miała lepiej zmieniło się to gdy miała 13 lat. No bo co, nie bedzie miała tak dobrze. Trochę ją ustawilismy z kumplami i tyle. Jej problem. Poszliśmy z Aronem do mnie do pokoju grać na PS'ie
CZYTASZ
Good girl~5 SOS
Fanfictionznęcał sie nade mną śmiał się ze mnie .... zmieniłam sie czy przestał? dowiecie zie czytając good girl oto moja historia...... /zainspirowały mnie opowiadania typu Bad sister itp mam nadzieje ze się spodoba / obsada: chrissy costanza jako Nasari...