Louis: Harry skarbie możesz mi powiedzieć co ty odpierdalasz?
Louis: Natychmiast kurwa mów kim do cholery jest ta suka.
Harry: Nie rozumiem o czym mówisz…
Louis: Błagam nie rób ze mnie totalnego idioty!
Harry: Ja…
Louis: Ty co? Może mi zaraz powiesz jeszcze, że to twoja kuzynka, którą za rączkę oprowadzałeś po mieście, co?
Harry: Uspokój się!
Louis: Mam się uspokoić!? Gdybyś zobaczył fotki jak chodzę za rączkę po mieście z jakąś dziunią to na pewno byłbyś spokojny.
Louis: Czekaj, czekaj Harry.
Louis: Tym się zajmowałeś przez ostatni czas!?
Louis: To dlatego byłeś taki nieobecny i nie miałeś dla mnie czasu?
Harry: Ja ci to wytłumaczę…
Louis: No to czekam kochasiu, daj mi tu jakieś wspaniałe wyjaśnienia.
Harry: To jest Taylor…
Louis: Zajebiście, może lepiej byś sobie nas przedstawił twarzą w twarz żebym mógł jej rozwalić tę uśmiechniętą twarzyczkę?
Harry: Błagam uspokój się Louis… Proszę.
Louis: Dobrze, kontynuuj Styles.
Harry: Jest nowa w szkole i poprosiła mnie żebym ją oprowadził po Londynie…
Louis: No dalej, dalej.
Harry: A te ręce… To tak wyszło, nie trzymaliśmy się za nie tylko po prostu kiedy ona mnie złapała to ktoś zrobił zdjęcie… Właśnie, skąd masz te zdjęcia?
Louis: Z tajnych źródeł. To tyle z twoich wytłumaczeń?
Harry: Tylko tyle… To się nie powtórzy…
Louis: Szczerze mówiąc mam to kurwa gdzieś.
Louis: I wiesz co Harry? Następnym razem zanim wymyślisz tak denną i mało wiarygodną historyjkę to pomyśl o tym, kto mi mógł to powiedzieć, i czy nie wypytałem tej osoby o szczegóły.
Harry: Przecież…
Louis: Nie wierzę w ciebie Harry, nie dość, że robisz mi coś takiego to jeszcze mnie oszukujesz.
Louis: To koniec Harry. Teraz nie musisz już w ogóle o mnie myśleć i cały swój wolny czas możesz spędzać na marzeniu o tej blond suce.
Harry: Lou, błagam nie rób mi tego.
Louis: Pa Harry, do nie napisania.
***
Harry: Louis dowiedział się od ciebie?
Niall: Nie tylko ode mnie. Myślałeś, że jak będziesz chodził po ulicy z Taylor to nikt nie zauważy?
Harry: To kto jeszcze wie?
Niall: Byłeś akurat w okolicach domu Liama i on uświadomił o tym Tomlinsona. Później was śledziłem, bo mnie o to poprosił. Po tym wszystkim napisał do mnie Louis i mu powiedziałem co wiedziałem.
Harry: Tylko, że to nie tak jak wy wszyscy myślicie!
Niall: Nie możesz mieć do mnie pretensji tylko dlatego, że powiedziałem mu kim jest ta idiotka.
Harry: Nie mam… Przepraszam Niall, po prostu to wszystko nie tak. Nie zdradzam Lou.
Niall: Mu to powiedz, a nie mi. Chociaż nie wiem czy dla niego nie będą to tylko puste, nic nieznaczące słowa.
Niall: Co ci napisał Louis?
Harry: Spieprzyłem po całej linii…
Niall: Czekaj.
Niall: Czy on?
Harry: Kurwa skończył to. Spieprzyłem kurwa spieprzyłem!
Harry: Co ja mam zrobić!? Nie chcę go stracić, kocham go.
Niall: Na początku mu wszystko wytłumacz.
Harry: On nie chce ze mną pisać. Co ja gadam? On nie chce mnie znać!
Harry: Nie, nie mogę go stracić…
Niall: Spokój!
Niall: Haroldzie Edwardzie Stylesie, czy naprawdę go kochasz?
Harry: Tak.
Niall: To mu to pokaż.
***
Hej! Chciałam wam wszystkim serdecznie podziękować, ponieważ ten texting ma już ponad 10 tysięcy wyświetleń i ponad 2 tysiące głosów! Strasznie się cieszę, że wam się to podoba i przychodzicie czytać te wypociny hahahJeszcze jedną ważną rzeczą jest to iż następnym rozdziałem będzie... Epilog, w którym się wyjaśnią pewne sprawy.
To do następnego kochani, jesze raz dziękuję.
CZYTASZ
Who you really are? || Larry Texting ||
FanficDwójka chłopaków wchodzi na chat aby poznać kogoś nowego i trochę ubarwić swoje nudne życie. Jeden przedstawia się jako Louisa [Louis] nie widząc błędu w imieniu, a drugi po dowiedzeniu się o płci drugiej osoby z niewiadomych przyczyn przedstawia si...