9

13 0 0
                                    


I usnęłam ,obudził mnie budzik jak zawsze o 6:30 .Wstałam od razu bo wiem że jak tego nie zrobię to później nie dam rady.Pościeliłam łóżko przejrzałam się w lusterku by poprawić włosy żeby się rodzice nie przestraszyli przy śniadaniu.Zbiegłam po schodach do kuchni .
-Cześć rodzinko-powiedziałam.
-Hej-odpowiedzieli równo.
-Dziś wrócę trochę później bo idę koledze pomóc z prezentem dla jego mamy-odrzekłam biorąc się za moje płatki.
-Dobrze baw się dobrze-powiedział tata.
-Taa na pewno będę ale dziękuje-rzekłam.Zjadłam szybko i poszłam do pokoju by się ogarnąć ,zrobiłam lekki makijaż jak zawsze tylko dziś pomalowałam się czerwoną szminką .Włosy wyprostowałam a do tego założyłam czarny podkoszulek ,legginsy i katana jeansowa .
Dziś mnie tata ma zawieźć więc na spokojnie schodzę.
-Tato czekam na dworze-krzyknęłam do niego.
Droga do szkoły nam szybko zleciała .
Weszłam do szkoły a na powitanie przytuliła mnie Carmel.
-No hej -powiedziałam.
-Cześć , a więc dziś idziesz z przystojnym chłopakiem hm-powiedziała.
-Noo tak-odwróciłam się w lewo a tam Chris się na mnie patrzył w prost moją stronę.
-No co taka smutna nie cieszysz się ?-zapytała.
-Hmm nawet ciesze coś czuje że na wybieraniu samego prezentu się nie skończy -zaśmiałam się i brunetka to samo zrobiła.
-Pamiętaj powiedz mu że lubisz ostry a nie -i szturchnęła mnie w ramię.
-Taa na powitanie mu to powiem by sobie plan obmyślił-odrzekłam i pociągnęłam ją w stronę klasy.
-O dobry pomysł , a sorka ja w drugą stronę do Mario-powiedziała aż się zarumieniła.
-Dobrze leć do niego ja będę podrywać książkę od biologii-odpowiedziałam i się rozeszłyśmy.

MOTOR + ONWhere stories live. Discover now