10

8 0 0
                                    

Teraz miałam geografię i powiem wam o dziwo mój ulubiony przedmiot .Moje przyjaciółeczki nie było a nie było żadnych prawie wolnych miejsc tylko wolne koło o dziwo Jeremiego(powyżej go macie) ,więc spoko .Zaczęłam iść w tamtą stronę.

-Hejka Emilka-powiedział do mnie blondyn .

-No hej-odrzekłam.

-Gotowa na dziś hm?-zapytał a ja w tym samym czasie odwróciłam się w jego stronę.Zapominając że on ma zajebiste oczy na które się nie da nie patrzeć.

-No jasne-wymówiłam z uśmiechem na twarzy.

-To się cieszę-zasygnalizował i puścił mi oczko.Emilka ogarnij się nie podniecaj się tym takie tylko myśli miałam tylko w głowie.Geografia zleciała szybko.Jak dzwonek zadzwonił chyba pierwsza wyleciałam z klasy by podejść do Carmel.

-O witam -wycedziła w moją stronę.
-Witam dziewczyno Mario-odpowiedziałam z uśmiechem.
-Musiałaś to dodać co nie-zaśmiała się.

-No wiadomo tak to nudno było-szepnęłam do niej.Rozejrzałam się na chwilę w koło i na to co natrafiłam troszkę mnie zdziwiło Jenna gadająca z Chrisem .Uśmiech im dosłownie z twarzy nie schodził.
-O na co pani patrzy-szepnęła mi.I też popatrzyła w tą stronę.
-A na podryw Jenny ,mniejsza z tym lecimy na polski-powiedziałam i popchnęłam lekko ją do schodów.

MOTOR + ONWhere stories live. Discover now