1 brzuszek
2 brzuszek
3 brzuszek
Nie, nie dam rady. To za dużo, nie mogę. Nie mogę być motylkiem. Nie zasługuję.
Nie potrafię.
Zeszłam na dół do kuchni. Na stole leżały ciastka i kilka kostek czekolady.
A gdyby tak pokruszyć ciastka, polać jogurtem i dodać czekoladę?
Targały mną emocje. Nie mogę sobie pozwolić na żaden posiłek. Nie teraz. Nie z taką wagą. Moim celem było osiągnięcie wagi 50 kg. Jest ona całkowicie odpowiednia do mojego wzrostu.
25 kg przede mną.
Chodziłam po kuchni i nie wiedziałam co ze sobą zrobić.
Ten deser na pewno będzie pyszny.
Niestety, nie oparłam się pokusie i zaczęłam przygotowywać jedzenie. Wzięłam pierwszy kęs.
To jest wspaniałe.
Szybko skończyłam jeść i udałam się do swojego pokoju.
Znowu zjadłaś.
Nie podoba mi się to.
To jedzenie nadal w Tobie jest.
Poczułam ogromne wyrzuty sumienia. Zamknęłam się w łazience i zaczęłam płakać. Płakać z bezsilności.
Płaczesz, bo jesteś słaba.
Płaczesz, bo jesz, mimo że Ci nie wolno.
Płaczesz bo jesteś gruba.
A gdyby tak...po prostu zwrócić to całe jedzenie?
Miałabym...wymiotować? Wyrzucić to jedzenie które zjadłam?
Ana byłaby dumna...
Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Poczułam się dużo lepiej. Stanęłam przed lustrem i poraz pierwszy od dawna uśmiechnęłam się. Z dobrym humorem wróciłam do swojego pokoju. Nie miałam nic lepszego do roboty, więc napisałam do Kamila.
Ja:
Hej Kamil, co tam?Po kilku minutach, chłopak odpisał.
Kamil:
Hejka, a dobrze, a u Ciebie?Ja:
Też ok. Słuchaj, chciałbyś się spotkać?Kamil:
Niestety, ale leżę w domu, mam straszną gorączkę i bardzo kaszlę.Faktycznie, wczoraj nie było go w szkole.
Ja:
No trudno, może innym razem.Mój humor trochę się pogorszył. Stwierdziłam, że sama pójdę na spacer. Dobrze mi to zrobi, może nawet spalę trochę kalorii. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.
------------------
Szłam parkiem i słuchałam moich ulubionych piosenek. Usłyszałam głośne smiechy i spojrzałam na grupkę znajomych. Były to osoby z mojej szkoły. Wśród nich był też...Kamil.
Co. Do. Cholery?
####
Przepraszam za brak rozdziałów, nie bylo mnie w domu. Postaram się wstawiać je częściej. Dziękuję z wszystkie pozytywne komentarze. To bardzo motywuje!
Buziaki
CZYTASZ
Anoreksja - Perfekcja???
Teen FictionSpokojne życie... Do czasu! Angela nigdy nie miała kompleksów. Nie zwracała uwagi na to co je, jakie ciasne są na nią ubrania czy też jak wyglądają jej chude koleżanki. Wszystko szło pięknie... Jednak do czasu... Jedna osoba sprawiło za życie Angeli...