☆ NIALL ☆
Dzwoni Rose 🌹...
Odebrałem, po czym usłyszałem szloch dziewczyny. No kurwa, znam ją chyba trzy dni, ale jest dla mnie ważna.
- Skarbie, nie płacz.
- Ty jesteś ideałem, nie zrozumiesz!
- Nikt nie jest idealny skarbie.
- TY KURWA JESTEŚ. MASZ WSZYSTKO ROZUMIESZ? JA NIE MAM NIC! GÓWNO WIESZ O TYM CO JA CZUJĘ, Z GÓWNA STAŁAM SIĘ RAKIEM, SKAZĄ! A TY KURWA CO? MASZ WSZY-STKO. WSZYSTKO! - usłyszałem.Boli.
Boli, że ludzie tak postrzegają.
Auć.
- To nie prawda. Osoba, która cię wyzywa chociaż gówno o tobie wie to jakiś mało znaczący zazdrośnik. I tyle.
- Taa, ale ciebie wielbią, idealny Pan Horan, wiesz?
- Rose...
- Kiedy do nich dołączyłam - głośny płacz - było najgorzej. Po kilku spotkaniach poznałam juz wszystkich należących do nich, tam były same Hollywoodzkie sławy, no przeważnie. Wszystkich ich znałam. Dołączenie tam jest jak podpisanie paktu z Diabłem, wiesz? To jest jak narkotyki, musisz ciężko walczyć, aby od nich uciec. Kiedy łagodnie poprosiłam o wypuszczenie mnie od nich, dostałam niełagodną odpowiedź, że będę z tym związana. Już na zawsze. Ile razy nie błagam, oni i tak mieli gdzieś co ja chcę. Oni potrzebują tylko omamić małe, niewinne dzieciaki! - krzyk przepełniony bólem. - A JA JUŻ ZAWSZE... będę zapamiętana jako jedna z tych kurw. Nie zrozumiesz - mega głośny płacz - co to ciężkie życie.- Skarbie, nie płacz, ja... będzie dobrze. Wierzę w to, księżniczko.
- Nie mów tak do mnie - warknęła dziewczyna. - Ja jestem z illuminati, zapomniałeś?
- Skończ. Jesteś serio świetna, opanuj się! Hejterzy ci zazdroszczą, urody, głosu.
- Mają mi zazdrościć prawdopodobnej nadwagi, ryja z przyszczami i skrzeków?
- JAKIEJ KURWA NADWAGI!? JAKICH PRYSZCZY, JAKICH SKRZEKÓW? CZY TY SIĘ KURWA SŁYSZYSZ !?
-108lb 0.4242752 to niemało.
- Prędzej niedowagę masz, Po.
- *załącznik* 49 kg to w chuj dużo, rozumiesz? Jestem potworem!
- Masz jeść normalnie, załamujesz mnie! Jesteś piękna, zrozum to. - powiedziałem blagającym tonem.
- Postaram się...
- OBIECAJ MI TO!
- Przepraszam, obiecuję.
- Ok, zacznijmy od początku.
- Dobrze.
- Jestem Niall, a Ty?
- Moriah. Co u ciebie?
- Na tróję. A u ciebie?
- Średnio bym powiedziała. Co robisz? [XDDD ta sztuczność i specjalne przedłużanie XDSS ~ dop.aut]
- Właściwie to... piszę.
- Hm?
- Piosenkę piszę.
- CHCĘ JĄ JAKO PIERWSZA USŁYSZEĆ!!
- Dobrze, Rose.
- Niall, nie obraź się, ale muszę kończyć. Titanic chce się spotkać i omówić pewne sprawy. Trzymaj kciuki, że przeżyję. Buziaki.
- Paaa - powiedziałem i zakończyłem połączenie.Oby wszystko poszło po jej myśli.
CZYTASZ
I Need Ya || nh🍀
FanfictionTą cudną okładkę wykonała @perfxhoran zapraszam do niej, ma najlepsze okładki! Jeden SMS. Jedna wiadomość, wniosła do ich życia ogrom zmian. Ona - ma wiele imion. Mawiają na nią Poppy. That Poppy. Zwykła nastolatka? Nie zupełnie... On - dorosły pi...