Stawienie czoła swoim lęką

723 26 2
                                    

No to gotowa?-zapytał Jakub widząc przebraną Natalie w korytarzu.
Jak nigdy-odparł wciąż lekko wkurzona na przyjaciela.

Para przyjaciół weszła do sali pełnej sprzętu.
No to od czego zaczynamy?-zapytała kobieta chcąc mieć wszystko już za sobą.
Zacznijmy od biegu-powiedział Kuba.
Jasne to chodźmy-dodała.

Natalia stanęła na bierz i włączyła średni tryb biegu.Po zaledwie chwili zaczęła opadać z sił.

Ty tak długi biegacz?-zaczęła dopytać Jakuba.
No z pół godziny-odparł dodając do tego swój zabujczy uśmiech.
Ty żeczywiście jesteść nienormalne-dodała bardziej przykładając się do biegu.

Po zakończonym biegu Kuba sięgnął po butelkę z wodą.

To co jakieś ciężarki teraz?-zapytał na widok wyczerpanej Natalii siedzącej na podłodze.
Może ja tu posiedzę i popatrzę a ty sobie poćwiczysz?-powiedziała licząc na skruche przyjaciela.
Jak chcesz to sobie odpocznij ale wiec, że ci nie odpuszczę-powiedział puszczają do kobiety oczko i siadajc na ławce z ciężarkami.

Natalia opierała się o ścianę siedząc na podłodze i wpatrując się tym samym w mężczyznę po, którym spływał pot.

Łap!-krzykła kobieta rzucając ręcznik w stronę Kuby.
Dzięki-odparł prostując kręgosłup.
Ale teraz czas na ciebie-dodał podążając w stronę Natalii.
Nie ma mowy-powiedziała kobieta powoli odsuwając się od zbliżającego się mężczyzny.
Chyba będę musiał zaciągnąć cię siłą-odparł prubując słapać Natalie za rękę jednak ta się wyrwała i zaczęła uciekać.
No nie wiem czy ci się to uda!-wykrzykła biegnąc przez sale.

Kubie dość opornie szło złapanie kobiety dopuki nie wpadła na mężczyznę wchodzącego do środka.

Przepraszam-powiedziała na widok umięśnionego faceta.
Nic nie szkodzi-odparł.
Dzięki za pomoc-dodał Jakub schylając się i przekładając Natalie przez ramię.
Puść mnie przecież wiesz,że ja się do tego nie nadaje!-krzyczała uderzając przyjaciela w plecy i śmiejąc się z braku sił.

Siadaj zmniejsze ci ciężary i zaczynamy-powiedział dumny z wygranego starcia.
Ok ale zaraz po tym kończymy trening-zarządziła
Jak pani sobie życzy-odparł opierając się na położonej nad sawką sztandze.

Po wyczerpującym treningu policjanci poszli pod prysznic i opuścili siłownię odbierając karnet cało miesięczny.

Ps.Lusia_15

Nowe życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz