Jungkook nie szykował się jakoś specjalnie długo. Miał konkretny cel tego spotkania i dopiero jak dowie się kilku istotnych rzeczy, to wtedy oceni czy karteczka, którą dał mężczyźnie, była faktycznie dobrym pomysłem. Stanął przed lustrem w korytarzu i jeszcze raz przeanalizował w głowie treść wiadomości. Nie było to nic dłuższego, bo zaledwie jedno zdanie.
Spotkajmy się przed kawiarnią o 19.
Miał nadzieję, że mężczyzna go nie zignoruje i pojawi się na miejscu. Co prawda niczego z nim nie uzgadniał, ale też nie miał zbytnio takiej możliwości. W końcu był w pracy.
Wyszedł z mieszkania i zamknął je na klucz. Stresował się nieco, bo nie do końca wiedział od czego zacząć rozmowę. Mimo wszystko postanowił przynajmniej sprawiać wrażenie pewnego siebie. W końcu to on zaproponował wyjście.
Kilka minut później był na miejscu. Spojrzał na godzinę, jaka mu się wyświetlała na ekranie telefonu i stwierdził, że nieznajomy już powinien być. Zaczął się denerwować. W sumie wcale by się nie zdziwił jakby nie przyszedł. W gruncie rzeczy w ogóle się nie znają. Nie ma pojęcia jaki może być chłopak, z którym wymienił zaledwie kilka słów.
Gdy zaczynał już całkowicie tracić nadzieję na pojawienie się blondyna, w końcu go zobaczył. Szedł w jego kierunku i im był bliżej, tym bardziej Jeon się upewniał, że wygląda naprawdę dobrze. Co tu dużo mówić, mężczyzna jest cholernie przystojny i zapewne podoba się niejednej osobie. W każdym razie Jungkook uznał, że ciężko by było na ulicy przejść obojętnie obok kogoś takiego.-Przepraszam, że się spóźniłem, ale dopiero wyszedłem z pracy - powiedział, przygryzając niepewnie wargę, kiedy stanął przed brunetem.
-Oh, w porządku, myślałem, że zapomniałeś. - Przecież nie mógł mu powiedzieć, że był prawie pewien, że blondyn go wystawił.
-Nie, na pewno bym nie zapomniał - odpowiedział, kręcąc głową i uśmiechając się nieco zbyt szeroko. -Jestem Kim Taehyung, bo jakoś wcześniej nie było okazji, żebym się przedstawił - wyciągnął dłoń w kierunku Jungkooka, a tamten od razu ją uścisnął.
-Jeon Jungkook, ale to już wiesz - dodał, odwzajemniając uśmiech, który cały czas gościł na twarzy Kima.
-To wiem, jednak nie wiem dlaczego się chciałeś ze mną spotkać - rzekł po chwili.
-Może chodźmy gdzieś indziej, hmm? Tu jest wyjątkowo głośno.
Taehyung zgodził się bez zbędnych dyskusji i poszli w mniej zaludnione miejsce. Postanowili się przejść w pobliżu dość małego i spokojnego parku. Podczas spaceru rozmawiali dość dużo. W sumie na mniej ważne tematy. Jungkook był nastawiony na to, że od razu wypyta mężczyznę o powód tego, że chce go poznać, jednak rozmowa zeszła na zupełnie niezobowiązujące rzeczy. Czuł się, jakby znał blondyna już długi czas. Nie krępowała go ta wymiana zdań. Wręcz przeciwnie. Była bardzo swobodna i sprawiała przyjemność młodszemu.
~•~
Poszli do kawiarni na kawę i ciasto. To znaczy tylko Jeon wziął sobie kawę, ponieważ Taehyung postawił na gorącą czekoladę. Brunet otworzył drzwi do lokalu i przepuścił w nich swojego nowego znajomego. Tamten podziękował mu szerokim uśmiechem, a później zajęli miejsca przy stoliku przy oknie. Kelnerka podeszła do nich niedługo po ich przyjściu. Obydwoje złożyli krótkie zamówienia i wrócili do konwersacji. Tym razem była ona o rzeczach, jakimi się interesowali. Jak się okazało obydwoje lubili muzykę i fotografię. Brunet oczywiście jeszcze dodał, że kocha zwierzęta, chociaż sam nie ma żadnego. Później rozmowa zeszła na to, co robią w życiu. Jungkooka zainteresował fakt, że Kim studiuje filologię francuską. Bardzo mu to zaimponowało, ponieważ on sam znał zaledwie dwa słowa w tym języku, a o kulturze czy zwyczajach tego kraju wiedział tyle, co nic. On sam planował pójść na studia, to prawda, ale wiązał przyszłość bardziej z architekturą bądź właśnie fotografią.
-Skąd ci się wzięło zainteresowanie akurat Francją? - zapytał Jeon z niepodważalnym zaciekawieniem.
-Szczerze, to zanim poszedłem na studia bardzo mało wiedziałem o tym kraju. Chciałem rodzicom zrobić na złość, bo chcieli, żebym był prawnikiem, tak jak oni. Wiesz, tradycja rodzinna. Stwierdziłem, że się wyłamię i koniec końców gdzieś przeczytałem, że jest taki kierunek i tak się wszystko zaczęło - odpowiedział, na co młodszy patrzył na niego z szeroko otwartymi oczami. Bardziej spodziewał się opowieści o jakiejś podróży i miłości do Paryża, ale o chęci przeciwstawienia się rodzicom niekoniecznie.
-Nie żałujesz tego? - Wziął w dłoń filiżankę z dość mocną kawą i napił się porządnego łyka.
-Oczywiście, że nie. To piękny kraj, z ciekawą kulturą i świetnym językiem, chociaż język znałem już podczas chodzenia do szkoły średniej, to na pewno nie tak dobrze jak teraz - wyjaśnił krótko i uśmiechnął się do chłopaka, siedzącego przed nim, co Jungkook od razu odwzajemnił.
Jeon jeszcze zadał masę pytań dotyczących Francji. Nawet dowiedział się, że starszy był tam trzy razy. Co prawda nie jest to dużo, jednak sama podróż jest dość kosztowna, a na studiach każdy woli oszczędzać, żeby jakoś dać sobie radę.
~•~
Wyszli z lokalu, a brunet przypomniał sobie, że nie zadał pytania, przez które w sumie się spotkał z mężczyzną.
-Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie - powiedział, by zwrócić na siebie uwagę swojego rozmówcy.
-Więc pytaj - zachęcił, patrząc na Jungkooka uważnie.
-Ostatnio powiedziałeś mi, że te karteczki, to dlatego, że chcesz mnie poznać. Możesz mi powiedzieć, dlaczego? To znaczy nie zrozum mnie źle, bo bardzo dobrze mi się z tobą rozmawia, tylko jestem ciekaw. - Naprawdę kierowała nim zwykła ciekawość. Nie miał nic przeciwko temu, że blondyn chce go poznać.
-Jungkook - zaczął i zatrzymał się przed chłopakiem. -Naprawdę mnie nie poznajesz? - spytał, a Jeon był na tyle zaskoczony, że nie wiedział co ma odpowiedzieć. Skąd ma znać Taehyunga? Przecież nigdy wcześniej się nie spotkali. Zaczął się zastanawiać nad wszystkim, co tego dnia dowiedział się o Kimie. Analizował wszelkie informacje. Zatrzymał się przy zainteresowaniach, a jeszcze dłużej przy tym, że rodzice mężczyzny są prawnikami. Zasłonił sobie usta dłonią, a jego oczy się zaszkliły. Stał właśnie na przeciwko blondyna, którego zapamiętał zupełnie inaczej. Teraz było dla niego wszystko jasne. Jak mógł zapomnieć o tych błyszczących tęczówkach i kwadratowym uśmiechu?
***
Hej! ♥
Podoba Wam się rozdział?
Jeśli widzicie jakieś błędy, to śmiało piszcie, bo nie sprawdziłam tego szczerze mówiąc.
Miłego dnia. ♥
PS spodziewaliście się, że Tae i Kook się znają? ^-^
CZYTASZ
coffee message ༄ taekook ✔
Fanfiction― gdzie Jungkook dostaje pracę w kawiarni, a Taehyung postanowia częściej tam przychodzić fluff | switch | bxb