34

2.3K 207 24
                                    

Ważne info pod rozdziałem!! Przeczytaj!!!

Sehun zdecydowanie nie był pewny jak zareaguje Luhan. Z jednej strony obawiał się, że chłopak odwróci się na pięcie i po prostu odejdzie, ale brał też pod uwagę, że zostanie przytulony i usłyszy takie słowa jak "Dobrze, że jesteś".

Kiedy wsiadał do pociągu, którym miał dostać się do Bucheon, cieszył się jak mały chłopiec na myśl, że w końcu spotka kogoś kto tak bardzo namieszał mu w głowie. Kiedy już z niego wysiadał jego głowa pulsowała, a serce i nogi wydawały się jak z waty.

I tak oto Oh Sehun stał na parkingu McDonald's zastanawiając się czy jest sens wchodzenia do środka.

Spojrzał na ekran telefonu.

17:08

Byl już spóźniony jednak stwierdził, że skoro już przyjechał to szkoda byłoby nie skorzystać z okazji do zobaczenia "jego" Jelonka.

Wszedł do fastfooda jeszcze bardziej zakrywając się maseczką, która miała chronić go przed rozpoznaniem. Rozejrzał się po lokalu i zobaczył go. Najjaśniejszy punkt w całym pomieszczeniu.

Znaczy byłby najjaśniejszy gdyby nie fakt, że siedział nabzdyczony i patrzył na swojego przyjaciela, który bawił się frytkami, żeby sprawić, że Luhan się uśmiechnie.

Podszedł trochę bliżej pary, która nie zwracała uwagi na intruza.

- Baek, a jest jakiś inny powód czemu przyjechaliśmy akurat do tego McDonalda?

- Mówiłem Ci, że mają najlepsze frytki. - Odparł Baekhyun i wepchnął sobie kolejną porcję ziemniaków do ust.

- Tylko dlatego?

W tamtym momencie Sehun zdecydował się odezwać. Układał w głowie sposób przywitanie chłopaka od kilku dni, ale teraz nagle wszystkie pomysły uciekły mu prawym uchem.

- Hunhany musiały się w końcu spotkać.

W tamtym momencie Luhan zerwał się z miejsca i odwrócił w stronę Sehuna. W jego oczach można było dojrzeć wszystkie możliwe uczucia. Od szoku po zachwyt, aż do złości. Odszedł od stołu i stanął na przeciwko piosenkarza.

Sehun wyciągnął w jego stronę ręce jakby czekając na uścisk, jednak nim zdążył mrugnąć otrzymał bolesny policzek. Mimo to chwilę później poczuł ciepłe ciałko mniejszego chłopaka, który obiął go w pasie i wtulił się w jego klatkę piersiową.

- Za co to było? - zapytał Sehun z żalem.

- Za to, że przyjechałeś...

- A to?

- Za to, że przyjechałeś...

A za nimi stał Baek z frytką zastygniętą w jego ustach. Byun nie mógł uwierzyć w to co widzi, ale stwierdził, że zostawi swojego przyjaciela z Sehunem, ale nie odpuści sobie wywiadu ze starszym.








(a/n trochę mi to jednak zajęło, żeby to napisać. Widzę, że zdecydowana większość z was chce Namjina więc moim obowiązkiem jest zacząć go pisać. Jednak jeśli chcecie Namjinów to zapraszam was całym sercem na mój profil na którym znajduje się już jeden Namjin i uważam, że jeśli jesteście chętni to moglibyście go poczytać! Zapraszam!)

Baekhyunee //Chanbaek ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz