-No i co się gapisz?
-Bo wyglądasz tak głupio.
-Przynajmniej wyglądam a nie jestem... - odpowiedziałam z poirytowaniem.
-Sophie!
-Co?
-Nie bądź nie miła. - kobieta obróciła się w moją stronę podając mi torbę z zakupami
-Mamo! Patrz! - wykrzyknęła mała dziewczynka wskazując na mojego ojca
-Tata! -rzuciłam się w jego kierunku odkładając torbę na podłogę
-Hej. Pomóc? - wziął z podłogi torbę
-Co ty tu robisz tak wcześnie?- Zapytała Margaret
-Pogadamy w domu... - zaczął - Mam niespodziankę.
Zaczęłam się trochę stresować i niepokoić. To było dziwne za zwyczaj nie brał urlopów pod koniec wakacji. Ale cieszyłam się ,że w ogóle przyjechał. Margaret też wyglądała na szczęśliwą.
-Zrobię kolacje ,dobra? - zapytałam gdy już byliśmy w domu - tylko nie wchodźcie do kuchni ,ok?
-Pomogę. - nie lubiłam gdy Alex kręciła się w kuchni ale dzisiaj wolałam żeby mi pomogła - Jeśli mogę.
-Jasne. Wy idźcie pogadać a my już się za to zabieramy.
Umyłam wszystkie warzywa gdy Alex wiązała mój i swój fartuszek. Wyglądała strasznie uroczo aż nie mogłam się powstrzymać żeby nie zrobić jej zdjęcia.
-Co robimy - oparła głowę o blat - Może... Nie wiem...
-Zrobimy ratatuj. Wyjmij tą dużą żaroodporną miskę. - zaczęłam kroić warzywa
-Mam! - wykrzyknęła a ja się obróciłam w jej stronę - To ta?
- Nie... Auć! - popatrzyłam na swoje ręce - Podaj plaster i wodę utlenioną...
- Zacięłaś się?
- Nie nudzi mi się i krzyczę ''auć'' bez powodu - zaśmiałyśmy się
- Gotowe! - krzyknęłam gdy Alex rozkładała talerze
Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść.
- Kto im powie? - spytała Margaret
- Ja... Dziewczynki - zaczął - dostałem nową lepszą pracę.
- WOW. To super tato!
- Nie do końca... Będziemy musieli się przeprowadzić...
Spojrzałam na Alex która tak jak ja była podekscytowana, obie nie lubiłyśmy tego ogromnego miasta.
- Kiedy? - zapytała Alex
- Kiedy chcecie. - wzruszył ramionami
- To my idziemy się pakować.
- Jak chcecie - roześmiał się wkładając naczynia do zmywarki.***********************************
Jakby były jakieś błędy albo coś źle napisane to proszę mnie poinformować miłego czytania kolejnej części.
CZYTASZ
Oby tak dalej...
Teen FictionCo by było gdyby w twojej szkole pojawiła się osobą która postawi na głowie całe nie tylko twoje życie?