Prolog

678 29 6
                                    

Perspektywa Karlheinza

Już za niedługo będę mieć przy sobie tę dziewczynę. Dzięki niej będę jeszcze potężnejszy. W tej chwili do mojego gabinetu wszedł jeden z moich ludzi, którzy wyruszą po Lunę. - Panie, za chwilę ja i moi ludzie wyruszamy po dziewczynę - powiedział.
Już od dawna planowałem ją zabrać dla siebie. Ta dziewczyna jest wyjątkowa. Z tego co wiem to może się zmieniać w bardzo rzadkiego białego wilka i inne zwierzęta, oraz sprawić by ktoś widział i słyszał to co ona zechce.
- Dobrze. Ruszajcie. - odpowiedziałem. Facet wyszedł a ja usiadłem w fotelu czekając aż straże przyprowadzą dziewczynę o imieniu Luna Carter...

Serce I Księżyc / Diabolik Lovers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz