Obóz-dzień 3

196 15 9
                                    

       Na następny dzień, na szczęście wszystkich, Konan skończył się okres. Po wczorajszych flagach, Akatsuki wstało koło godziny 13. Jinchurikich już nie było. Zjedli śniadanio-obiad i stwierdzili, że pójdą na polankę  poopalać się i pograć w gry. Spakowali swoje rzeczy i wzięli piłki. Pain zniknął gdzieś na chwilę, mówiąc, żeby szli bez niego, a on za chwilę przyjdzie. Zrobił tak ,ponieważ miał plan, aby zrobić bitwę na wodę, więc wziął wszystkie puste butelki i poszedł je napełnić wodą. Tymczasem reszta Akatsuki dotarła na polankę, Konan rozłożyła swój ręcznik i poszła się opalać, natomiast reszta poszła grać w siatkę, którą sami rozłożyli.

Ki: Dobra, dzielimy się na 2 składy.

I: Może członkowie par przeciwko sobie?

D:  Nie głupi pomysł.

D: Dobra to drużyny niech będą takie: Hidan, Kisame, ja i Tobi kontra Kakuzu, Itachi, Sasori i Zetsu. Co wy na to?

T: Tobi bardzo się cieszy.

S: To co gramy?

Z: Dobra zaczynajmy.

H: Muszę być z Tobim? *przeklina*

K: Tak musisz.

H: *płacze z bezsilności*

I: Czekamy aż się uspokoi?

S: E tam. Dawaj gramy.

D: Zagrajmy do 5.

Reszta: Okej.

Tak więc zaczęli grę. Na początek serwował Tobi, który, o dziwo, wykonał bardzo dobry serw, tak, że Zetsu niezgrabnie go przyjął, ponieważ był bardzo mocny. Następnie Sasori wystawił Itachi'emu, który zaatakował. Niestety piłkę zablokował Deidara i zdobył punkt dla swojej drużyny. Tobi wykonał tym razem zagrywkę float* i zdobył as serwisowy, ponieważ Zetsu   nie mógł przewidzieć lotu piłki. Następny serw nie był już tak mocny i odebrał go Kakuzu. Potem znowu Sasori znowu wystawił Zetsu, który zrobił ładną zmyłkę i zdobył punkt. Itachi serwował kolejny. Zaserwował  bardzo mocno piłkę i zdobył as serwisowy, ponieważ piłka uderzyła w Hidana, który nie miał pojęcia co do cholery się dzieje wokół niego. Itachi zaserwował ponownie, lecz Kisame sprawnie odebrał piłkę, a Deidara wystawił do Tobi'ego, który wykonał tak mocny atak, że przebił się przez blok Sasori'ego i Kakuzu. Było już 3:2 dla drużyny Kisame, więc gra zbliżała się powoli do końca. Hidan serwował następny, ale nie zdołał przebić piłki przez siatkę, więc był punkt dla drużyny Kakuzu, który serwował następny. Nikt nie wiedział, że Kakuzu ma tak silne ręce, że po próbie przyjęcia piłki przez Tobi'ego, ten wywalił się pod wpływem zderzenia piłki z jego rękami. Piłka odleciała aż do Konan, która siedziała daleko od miejsca gry. Zetsu szybko po nią poszedł. Było 3:4 dla drużyny Sasori'ego, więc jeszcze jeden punkt dla nich i mecz się skończy. Kakuzu w skupieniu znowu mocno zaserwował, jednak Tobi był już na to przygotowany i odebrał, Kisame wystawił Deidarze, który ledwo się przebił przez blok Kakuzu, ale, na nieszczęście Deidary, Itachi obronił to nogą. Piłka poleciała do Zetsu, który dał znać Sasori'emu, że mu wystawi, więc do bloku ustawili się Tobi, Kisame i Deidara. Jednak nikt nie pomyślał o Zetsu, który zamiast podać Sasori'emu, przebił piłkę jedną ręką na drugą stronę, tak, żeby spadła przy siatce. Piłka uderzyła w ziemię, co oznaczało wygraną Zetsu i reszty jego kompanów.

Ki: Gratuluje chłopaki, pokonaliście nas.

I: Wy też dzielnie walczyliście. (^^ Awww...)

H: Ta gra była do dupy, nie obchodzi mnie to, kurw mać, pierdole to! *ucieka do Konan*

S: No i spierdolił.

D: W ogóle to Tobi, grasz zajebiście.

T: Tobi kiedyś się uczył i zapamiętał.

Stawiam Sake! czyli przygody w AkatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz