Wyszukiwarka part 1

202 25 12
                                    


Konan: Liderze, co ty robisz?

Pain: Uczę się obsługi tego cholerstwa.

Konan: To komputer i zapewnim cię, jego obsługa nie jest skomplikowana.

Pain: Skoro jesteś taka mądra to mi to wyłącz! Udało mi się to wyciszyć, ale jeszcze przed chwilą darło mordę głośniej niż Tobi i Hidan razem wzięci.

Konan: Liderze, to youtube. Zdajesz sobie sprawę, że jakbyś to kliknął, to nie musiałbyś zaklejać głośników?

Konan: *zabiera mu myszkę*

Pain: To może naucz mnie czegoś prostszego?!

Konan: *odpala wyszukiwarkę*

Konan: Tutaj wpisujesz co chcesz znaleźć. Na razie pooglądaj obrazki.

Pain: *pisze*

Wyszukiwarka: *wyświetla Pain x Konan*

Konan: CO DO KURWY?!

Pain: To nie ja! To tak jakoś samo!

Konan:* bije go*

Pain:*krzyczy*

Sasori&Kakuzu:*schodzą energicznym, pełnym zdenerwowania krokiem*

Kakuzu: Czemu krzyczycie o 3.00 kurwa w nocy?!

Sasori: A może im przeszkadzamy w czymś na rodzaj kopulacji?

Kakuzu: -_-

Konan: To lider krzyczał, bo odkryłam że jest zboczeńcem.

Sasori: Czyli miałem rację?

Kakuzu:*patrzy*

Kakuzu: Co to ma być? Mogę?

Kakuzu: *pisze*

Wyszukiwarka: *Wyświetla KakuHida*

Konan: Dlaczego wpisałeś akurat coś takiego?!

Kakuzu: Z ciekawości.

Konan: HIDAAAAAAAAN!

Hidan: *schodzi*

Hidan: Czego się wydzierasz, babo, niektórzy nie są robotami i próbują spać, androidzie jebany!

Konan:* pokazuje KakuHidę na komputerze*

Hidan: *lenny face*

Konan: CZY WSZYSTKICH WAS POPIERDLOŁO?! OD KIEDY PANUJE TU GEJOZA, CO?!

Kakuzu: Sasori teraz ty.

Sasori: *wpisuje swoje imię*

Wyszukiwarka: *pokazuje zdjęcia Sasoriego*

Hidan: Daj, ty się nie znasz!

Hidan:*pisze*

Wyszukiwarka: *pokazuje SasoDei*

Hidan*śmieje się jak zbok*

Hidan:No to po niego idę.

Sasori:* jest marionetką, ale gdyby mógł, zarumieniłby się*

Sasori: NIE, HIDAN, NIE POKAZUJ MU TEGO!

Konan:A RÓBCIE SOBIE CO CHCECIE, JA IDĘ SPAĆ!

Hidan:* niesie zaspanego Deidarę*

Hidan: Patrz i podziwiaj! *duma*

Deidara:*przeciera oczy*

Deidara:Że niby ja z nim?! Sasori jest odemnie starszy!

Hidan&Kakuzu: no co ty.

Sasori: No nie przesadzaj chyba nie byłbym taki zły.

Deidara:*wewnętrzy zgon z nadmiaru zażenowania*

Hidan:Ładnie razem wyglądacie, nie przejmuj się. *lenny*

Deidara:*uderza Hidana w twarz*

Pain: Przestań, bo zachowujesz się jak Konan.

Sasori: Czemu bijesz Hidana, skoro powiedział nam komplement?

Wszyscy(oprócz Sasoriego): NAM?!

Deidara: Nie będę znowu słuchał jakichś dziwnych docinek na temet mojego wyglądu albo orientacji. Wracam do sypialni, dobranoc.

Hidan: Ale do swojej czy Sasoriego? *lenny*

Deidara: DO SWOJEJ MAŁA KURWO!

Sasori: No i się wkurzył.

Tobi: Deidara-senpai co się stało?*pojawia się magicznie na drodze Deidary do jego pokoju*

Deidara: Zapytaj się tego niedorozwiniętego golema! *wskazuje ręką na Hidana i odchodzi do swojego pokoju*

Hidan:*wpisuje w wyszukiwarke TobiDei*Oi Deidara, Tobi chodzcie tutaj!

Deidara&Tobi:*podchodzą do komputera i widzą TobiDei*

Tobi:Deidara-senpaiiiiiiiiiiiii!

Deidara:*chowa się za Sasorim*Ratuj

Sasori: Czyli jednak jestem lepszy niż Tobi?

Deidara:Wszystko tylko nie ten świr*patrzy na Tobiego*

Pain:Nie no dzieciarnia spokój idziemy spać.

Deidara: Sasori, ide spać do ciebie.

Hidan: A co, boisz się ataku krytyczego Tobiego czy co?

Deidara: Dokładnie. Sasori, idziemy.





Ciąg dalszy nastąpi...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 29, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Stawiam Sake! czyli przygody w AkatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz