3

59 11 0
                                    

Najukochańsza..

Dziś odbył się nasz ostatni koncert podczas tej trasy, a ja nadal śpiewając myślę wyłącznie o Tobie. Rozglądałem się po pierwszym rzędzie mając nadzieję, że znajdę Cię skaczącą wśród innych szczęśliwych fanek. Ciebie tam jednak nie było.. I nigdy więcej nie będzie.

Chłopcy wciąż powtarzają, że powinienem odpuścić, bo to zamknięty rozdział, ale ja nie potrafię. Ciągle śnię o Tobie budząc się z krzykiem w środku nocy. Zawsze całowałaś mnie w czoło, gdy budziłem się zalany potem. Przytulałaś mnie do siebie mówiąc, że wszystko będzie dobrze. Ale nie jest..

Czy pamiętasz jak prosiłaś mnie abym poszedł z Tobą na kurs cha-chy? Strasznie bałaś się, że źle wypadniemy na weselu Twojego brata. Dziś ma szczęśliwą rodzinę, a niedługo urodzi mu się drugie dziecko. Ja za to zapisałem się na kurs.
Tak, kurs cha-chy.

M.

Listy, które nigdy nie zostały wysłane || M.CliffordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz