Po paru godzinach wylądowali i zajęli pozycje w ruinach. – Natasza, ilu tam jest najemników?- zapytała Julia D. – Gdzieś około stu- powiedziała patrząc przez lornetkę. – Mam plan- powiedziała Bodygarda. – Jaki?- zapytała Julia L. – Żaden, po prostu idźmy na nich- powiedziała, po czym, wstała zaczęła strzelać i rzucała granaty. – Brać ich, nie mogą mi przeszkodzić- powiedziała Dżina. – I co teraz, szefowo?- zapytała Natasza. – Ja zatrzymam ich z agentem Sokole Oko, a wy idźcie dalej- powiedziała Bodygarda. Reszta podbiegła nieco bliżej Dżiny. – Żeby dostać się do Dżiny, musimy pokonać trzydziestu najemników- powiedziała Julia L. – Dobra ja, Weronika, Mikołaj, Krzysztof i Adam zostaniemy i zatrzymamy ich, a wy idźcie- powiedziała Julia D. Baronowa, Natasza, Kira i Julia L poszły bez żadnych przeszkód. Nagle przed nimi stanął morderca. – Ja, Kira i Natasza go załatwimy, a ty idź Julia L idź dalej, wszystko zależy od ciebie- powiedziała Baronowa. Julia L pobiegła dalej. – No to jak dziewczyny, załatwimy go?- zapytała Baronowa. – Oczywiście- powiedziały. Morderca wyjął dwa ostre miecze. Baronowa i Kira biegły prosto na niego z dwóch stron, a on nacierał na nie. Zrobiły wślizg pod mieczami, a Natasza przeskoczyła przez niego. Następnie morderca zdenerwowany dalej nacierał na dziewczyny, wyglądało to trochę jak zabawa z bykiem. Wreszcie Kira obezwładniła go, Baronowa strąciła go z nóg, a na koniec Natasza skoczyła na niego, wbijając mu w serce jego własny miecz. – Brawo dziewczyny- powiedziała Natasza. Tym czasem Julia L dotarła do Dżiny. – Nie zatrzymasz tego, co, jest już przeznaczone- powiedziała Dżina. – Nie byłabym taka pewna- powiedziała Julia L, po czym, skoczyła zabrała kryształy i zniszczyła je i cała ich moc zniknęła. – Co ty zrobiłaś ?- powiedziała Dżina- zginiesz. Dżina skoczyła na Julię L i szarpała ją za włosy i dusiła. Nagle Julia L zrzuciła ją i zamachnęła się żeby ją zabić mieczem. Wbiła go, ale jak spojrzała Dżiny już nie było zdążyła się przeteleportować. Po chwili wszyscy zbiegli się w jednym miejscu. – Czyli kryształy są zniszczone, morderca zabity, a Dżina uciekła- powiedziała Natasza. – Kuje mnie, zaczęło się- krzyczała Weronika z bólu. – Ona rodzi- krzyczała Julia D. – Spokojnie- mówił Adam. Po pół godziny byli już w najbliższym szpitalu i wszyscy czekali na korytarzu, aż Weronika urodzi. – Możecie państwo już wejść, urodził się chłopczyk- powiedział lekarz. – O, jaki słodki- mówili wszyscy. – Serdecznie wam gratuluję, ale musimy wracać z Bodygardą i Baronovą do bazy- powiedział agent Sokole Oko. Wszyscy zachwycali się dzieckiem i cieszyli się po zakończonej misji, ale nie znaczy to, że nie powrócą.
$$$
Jeśli chcecie więcej. Przeczytajcie kontynuację "Sex, Broń i inne Używki" [SPOILER] wiecej emocji, humoru i jak mowi tytul pikantne momenty😉😉😉
CZYTASZ
Bezsensowna Opowieść Zwykłych Przyjaciół
HumorZwykli przyjaciele i dziwne historie. Dużo humoru i akcji. Lekki dreszczyk na początku i zaskakujące zakończenie. Częste zwroty akcji.