Rozdział 1

610 42 16
                                    

Minęło już osiem lat, od kiedy młody Jeon Jungkook trenuje zawzięcie taekwondo. Chłopak ma przed sobą świetlaną przyszłość, zaplanowaną przez ojca od pierwszej chwili na jego pierwszym treningu.

Sam sport dawał mu wiele radość i spokoju, jednak przez poświęcanie dużej ilości czasu na macie, nie miał za dużo czasu na znajomych. Głównie przyjaźnił się z niejakim Min Yoongim. Kolegą z klubu, na ich nieszczęście były w jednak kategorii wagowej, oboje byli juniorami.

Jednak nie przeszkadzało im to w życiu, na zawodach niezbyt często rywalizowali ze sobą. Jeongguk wygrywał wszystko, niemalże każde zawody. Jego głównym rywalem z przeciwnego klubu był Park Jimin, którego dość często próbował pokonać. Jednak nie przejmował się nim zbytnio, starał się resztkami sił na walkach pokonać starszego. Nie raz trener go za to chwalił, za jego wytrwałość, chęć walki i pięcia się do samego szytu swojej kariery.

Jednak dla niego to było wciąż za mało. Zbliżały się jedne z najważniejszych zawodów decydujących o pozycji w rankingu na wyjazd na Olimpie. Jeon i Park szli łeb w, łeb w rankingu, jedne ani nie myślał odpuszczać drugiemy. Za każdą rudną coraz to bardziej podwyższając poziom.

Oboje na zmianę znajdowali się na pierwszym miejscu. Zagryzali mocno wagi i klneli siarczyście pod nosem, gdy drugi wyprzedzał go o te kilka pieprzonych setnych, odbierając mu pewność na zwycięstwo. Zawody decydowały o wyborze trzech najlepszych reprezentów w danej kategorii. Dając jedną z niewielu tak rzadkich szans na spełnienia marzeń każdego z obecnych tam zawodników.

Wystąpienie na igrzyskach olimpijskich dla młodego taekwondzisty z uroczo króliczymi ząbkami było ogromną szansą. Nie tylko na reprezentację kraju. Chłopak od dawna wiedział, że dziewczyny go nie interesują. Nawet czasem, kiedy wracał z Yoongim po treningu zwierzał mu się ze swoich uczuć. Nikt oprócz najlepszego przyjaciela czarnowłosego nie widział o tym, że Park i ich chora rywalizacja podnieca młodszego. Tym samym doprowadzając, do zakochania się w seksownym rywalu.

——————————————————
Hejka, to moje pierwsze ff, mam nadzieję, że nie zepsułam za mocno

A love fightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz