Rozdział 4

283 25 5
                                    

Po wypaleniu dawki nikotyny na uspokojenie, młodszy wrócił do domu. Pierwszą czynnością, która zrobił zaraz po odłożeniu swoich rzeczy na stałe miejsce, było uszykowanie świeżej bielizny oraz koszulki do spania.

Ciepłe strumienie wody odkrywając jego ciało podczas prysznica szybkiego prysznica, dość dokładnie łagodziły jego zszargane nerwy i momentalnie pozwalały się odprężyć.

Chłopak dokładnie zmyl z siebie zapach wcześniej wspomnianego papierosa. Wyszedł spod prysznica, okrywając ciało puchatym ręcznikiem, a następnie założył wcześniej przygotowana odzież. Umył dokładnie zęby, oczyścił twarz za pomocną żelu. Spojrzał na telefon była już 23:40, kiedy dostał powiadomienie od swojej nowej dziewczyny. W sumie, naprawdę dziwnie to brzmiało w jego głowie, "Moja dziewczyna". Westchnął, przeciągle, aby wejść w chat ich rozmowy.

Ustawiono twój pseudonim na najważniejszy❣️🔒

- Kurwa, zaczyna się - Powiedział cicho sam do siebie.

Ustawiono pseudonim Yuki na jedyna❤️.

- Oby tylko było dobrze i się nie czepiał - Rzekł, po czym odłożył telefon, kładąc się spać. Przyjaciółka była jednak jedyną dziewczyną, z której zdaniem się liczył tak, jak z tym swojej rodzicielki. Stwierdził, że jej pseudonim był dokładnie adekwatny do osoby.

Obudził się koło godziny 5:45 choć widział, że mając lekcje na 8:50, zdąży jeszcze pobiegać i przemyśleć sytuację z wczorajszego dnia. Nie był zbyt przekonany czy dobrze robi, wykorzystując dziewczynę, tak naprawde tylko po to, aby rudowłosy się go nie czepiał. Patrząc z drugiej strony, zrobił to dla jej dobra. Widział, jak cierpi, kiedy widzi jego spojrzenie kierujący się na korytarzu w strone innych dziewczyn z młodszego rocznika.

Ubrał ulubione spodnie dresowe pumy oraz koszulkę wymienionej marki, zszedł po schodach w ciszy, aby nie obudzić rodziców. Założył buty, a następnie słuchawki. Włączył ulubioną playlistę na Spotify i poszedł biegać.

Po treningu udał się pod prysznic, a następnie skierował się na autobus. Dzień w szkole dla Jeona zawsze był udręka — teraz zwłaszcza biorąc pod uwagę nową sytuację, jaka jest "dziewczyna". Yuki nie jest brzydka, lekko grubsza, ciemnowłosa, średniego wzrostu młoda kobieta. Nie miała łatwo w życiu, ale trafiła na Jungkooka, który pokazał jej czym jest ta "prawdziwa" przyjaźń i zaufanie. Zakochała się w taekwondziście przypadkiem, ale jednak to zrobiła. Chłopak widział o tym, kiedy nietrzeźwa nastolatka wyznała mu to w wiadomości.

"Hyung chyba cię kocham, chyba nie chyba, kurwa zakochałam się w tobie"
Nie uzyskała odpowiedzieć, bo sam Jungkook był w szoku, minęło trochę czasu i jednak zostali parą.

______
Przepraszam was, że dopiero teraz rozdział i to jeszcze taki z który zepsułam >~<
Dobranoc kochani❣️

A love fightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz