2

7.1K 177 291
                                    


( a/n. Napisałam Hyunjina przed Binem,bo się zapomniałam. Mam nadzieję,że to nic nie zmieni. Postaram się dalej być bardziej uważana podczas pisania. Jeszcze raz bardzo przepraszam:( )

[I/CH] - Imię chłopca

Drugie spotkanie

WooJin

Od ostatniego spotkania z WooJinem często o nim myślisz. Zastanawiałaś się czy zadzwoni. W końcu, po co chciałby inaczej twój numer? Wyszłaś z domu i poszłaś na przystanek, bo twoja jakże kochana przyjaciółka za pragnęła się spotkać.

Weszłaś do autobusu i zajęłaś miejsce koło jakiegoś chłopaka. Nie wpatrywałaś się w niego szczególnie.

-[T/I]? -Zapytała osoba siedzącą obok. Ty spojrzałaś w tamtą stronę i szeroko się uśmiechnęłaś.

-Cześć WooJin.

-Znowu się spotykamy. Gdzie jedziesz?

-[I/T/P] chciała się spotkać, to jadę do niej. A ty?

-Ohh ja jadę do pracy...

-Dlaczego nie pojechałeś vanem?

-Skąd ty to?

-Jestem przebiegła i rozgryzłam cię, oglądając telewizję. Masz bardzo ładny głos. - Pochwaliłaś go.  - Jestem takim pasożytem bez pracy i cały dzień siedzę w domu na kanapie jedząc lody, więc nie dziw się, że szybko mi poszło. 

-Dziękuję...

-Mówię tylko to co słyszałam. Gratuluję sukcesów.

-Miło z twojej strony. Ty też śpiewasz?

-Dla siebie, tylko kiedy słucham sobie muzyki i nieprofesjonalnie.

-Musisz mi kiedyś coś zaśpiewać.

-Jeżeli się nie spale ze wstydu, to tak. O! To mój przystanek. Wybacz, ale muszę wysiąść. Możesz zadzwonić, gdy znajdziesz czas.

-Jasne!

Bang Chan

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bang Chan

Spałaś sobie smacznie, kiedy to do twoich drzwi ktoś zaczął pukać. Niechętnie wstałaś i popatrzyłaś przez noktowizor.
To Chan.
Otworzyłaś drzwi, a twoim oczom ukazał się uśmiechnięty chłopak.
Okazało się, że jesteście sąsiadami.
Dopiero się wprowadziłaś, dlatego nie mieliście okazji się poznać.

-Cześć. Mogę wejść?

-Emm. - Rozejrzałaś się po swoim domu, to nie za dobry pomysł. Nie byłaś jeszcze rozpakowana mimo, że mieszkasz tu od tygodnia. - No jak się nie przestraszysz tych pudeł, to wbijaj.
-Otworzyłaś szerzej drzwi i wpuściłaś chłopaka do środka. - Co się stało, że do mnie przyszedłeś?

Reakcje || Stray kidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz