9

5.2K 133 116
                                    

Wasze wspólne walentynki

Wstęp : Jakiś czas temu twój przyjaciel zapytał się ciebie, czy u was też jest tyle tych „walentynkowych" dni. Zgodnie z prawdą odpowiedziałaś, że nie i single wraz z parami spędzają ten dzień wspólnie. Nie ma żadnych dodatkowych. Najwyraźniej chłopakowi pod pasowało takie coś. Nie chciałaś znowu spędzać tego dnia samotnie mimo, że już to robiłaś i nie traktowałaś tego jako coś ważnego. Po prostu lubiłaś czasem dostać walentynkę od koleżanki;)

WooJin
Wyszłaś z autobusu i podreptałaś poboczną drogą do dormu Stray Kids. Tak się składa, że WooJin w ramach waszych przyjacielskich Walentynek zaprosił cię na wspólne ćwiczenie.
Zapukałaś do drzwi i po otwarciu weszłaś do środka i przebrałaś się w łazience w luźne ciuchy.

-Wiesz jak bardzo lubię ćwiczyć... - powiedziałaś niechętna do tego co miało się właśnie stać.

-Dlatego to zaplanowałem. Chłopaki mówili, że umawiam się z tobą na randkę jak planowałem wypad do kina. Więc postanowiłem zrobić coś, co nie będzie wcale romantyczne.

-Masz racje. Pot, śmierdzenie i zmęczenie to właśnie to co chciałam czuć w walentynki. - zaśmiałaś się. Chłopak prychnął na twoje słowa i włączył „Ćwiczenia z Kasią Bigos"

-Gorzej ci?! - zapytałaś patrząc co on właściwie wyszukał. - po pierwsze-nic nie zrozumiesz, po drugie-TY WIESZ JAKIE ONA MA ĆWICZENIA?!

-No dawaj, będzie fajnie.

-Woojin... - przedłużyłaś. - nie chce mi się.

-Wali mnie to. - kliknął spacje i zaczął wspólne ćwiczenia. Po jakimś czasie ty również się przyłączyłaś i takim sposobem spędziliście dobrze czas. Po paru godzinach intensywnych i tych bardziej luźnych ćwiczeń wpadłaś na pomysł.

-Zagrajmy w joga challange! - zaproponowałaś. Wokalista odrazu się zgodził i po chwili szukaliście figur do wykonania.

-Ta jest zbyt. - zauważył.

-Racja. Jest zbyt. - zniesmaczyłaś się. Jednak w środku chciałaś zrobić tak kiedyś z chłopakiem. Mimo wszystko uważałaś to za dość urocze. - dziękuje.

-Za? - zdziwił się.

-Mimo, że nie mam chłopaka, to te walentynki będą moimi najlepiej spędzonymi. Dziękuje, że nie muszę znowu siedzieć w domu podczas gdy moi wszyscy przyjaciele bawili by się w najlepsze ze swoją drugą połówką. - uśmiechnęłaś się, a zaraz po tobie uczynił to WooJin.

-Ja też ci dziękuje.

Bang Chan

-Chan~ zaczepiłaś go.

-Co? - zapytał nieodrywając wzroku od telewizora.

-Są walentynki i może nie jesteśmy parą, ale możemy jakoś fajnie spędzić ten dzień. - narzekałaś.

-Dobra. - poderwał się, a ty zaraz po nim patrząc ze zdziwieniem. - przynieś z szafy nasze wszystkie stroje. W sensie jakieś peruki, dziwne sukienki, śmieszne przebrania. - otworzyłaś szeroko oczy zadziwiona jego pomysłem.

-To jest zajebiste! - pobiegłaś do mebla i wyciągnęłaś z niego karton pełen różnych ciuchów.

-Za co przebieramy się najpierw?

-Emm...może za czerwonego kapturka i wilka? - zaproponowałaś. Chłopcy po występie w Dingo dostali te wszystkie stroje, a ty poprosiłaś ich aby pożyczyli wam kilka.

-Dobra, ale ja jestem kapturkiem. Wyglądam lepiej jako dziewczyna, niż ty.

Prychnęłaś i zaczęliście wasze przebieranki. Postanowiliście robić sobie oczywiście jeszcze zdjęcia na pamiątkę.

Reakcje || Stray kidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz