Pióro część 3

6 0 0
                                    


WENA~ dziękuje jej że w końcu przyszła. Ale wiem że to dzięki miłym słowom jakie dziś usłyszałam. Proszę bardzo. Serwuje część 3 ...



Kot zaprowadził srebrnowłosą do pobliskiej biblioteki. Dziewczyna chodź nie wiedząc czy znalazłaby się tam książka o elfach i portalach szła za sierściuchem.

Budynek w którym się znajdowała był przepiękny. Dziewczyna podziwiała wszystkie drobne elementy zdobień. Książki alfabetycznie ułożone były jak dobra sztuka. Równie ciekawie i przepiękne. Co jednak zdziwiło srebrnowłosą to iż nikt nie zwrócił uwagi na kota. Nawet nie spojrzeli na niego. Albo nią? Dziewczyna nie wiedziała jak ma nazwać swojego sierściucha. Ale czy był jej?

Kot jednak się nie przejmował ludźmi. Szedł bardzo konkretnie znając każdy skrawek biblioteki. Srebrnowłosa tak bardzo podziwiała widoki iż wpadła na człowieka. Była przerażona.

-Ooooo, przepraszam, najmocniej przepraszam, to moja wina, przepraszam – była tak przerażona aż kot się odwrócił. Srebrnowłosa zwróciła na siebie uwagę całej biblioteki głośno przepraszając. Tego czego nie chciała stało się realne. Wszystkie oczy były na nią skierowane . Jednym ruchem tylko schowała się za długimi włosami i podeszła szybko do kota. Ten nic nie robiąc sobie z jej show podszedł pod drzwi do jeden z wielu sal bocznych od głównej sali. Srebrnowłosa nie widziała czy może tam wejść, jednak wzrok kota mówiący „ no przecież ja nie otworze" poirytował ją na tyle że weszła do pomieszczenia z hukiem. Nie zapanowała nad drzwiami i walnęły one w ścianę.

-Przepraszam- ponownie te słowa popłynęły z jej ust strumieniami. Za dziwami zobaczyła kolejną sale pełną regałów i stolików do czytania. Jednak gdy przekroczyła próg poczuła więź. Silne uczucie w końcówkach palców pozwoliło jej skupić się na postaciach w pomieszczeniu. Nadal stojąc w progu usłyszała głos:

-Nie spodziewaliśmy się dziś gości Horacy, co się stało?- zapytał starszy pan siedząc za jednym z wielu biurek.

Dziewczyna nie rozumiejąc znaczenia słów jakie powiedział odwróciła się w stronę kota. Oniemiała jeszcze bardziej. Ten przechodząc przez próg zaczął iskrzyć i przemieniać się w .....

I am a writerWhere stories live. Discover now