ROZDZIAŁ 16

6.8K 315 40
                                    

LEYLA POV

Weekend w towarzystwie Axela i reszty chłopaków minął mi naprawdę szybko. Aktualnie mamy siódmą rano w poniedziałek a ja szykuje się do szkoły. Kiedy wstawałam z łóżka chłopak trochę marudził nie chciał mnie puścić, ale w końcu się udało. Zanim się ogarnęłam była już siódma trzydzieści. Podeszłam do łóżka i zaczęłam budzić śpiącego królewicza.

- Axel wstawaj – nic – Axel no dalej wstawaj! – dalej nic. No trudno skoro nie idzie po dobroci, to spróbujemy inaczej.

Nachyliłam się nad nim i zaczęłam całować go po szczęce i jeździć dłońmi po jego klatce piersiowej, na co zamruczał. Nawet się nie zorientowałam kiedy przewrócił nas tak, że teraz to ja leżałam pod nim, a na jego twarzy widniał zadziorny uśmiech.

- Ax puść mnie

- A co jak nie chce?

- Axel ja muszę iść do szkoły!

- A nie możesz sobie zrobić jednego dnia wagarów?

- Dobrze wiesz, że nie. Zresztą z tego co wiem to ty też masz sporo do nadrobienia w pracy, bo przez weekend nawet jej palcem nie tknąłeś.

- Praca nie zając nie ucieknie. – szczerzy się głupio

- Ja też nie

- Może nie zając, ale uciec możesz

- Ah daj spokój. Wstawaj i zawieź mnie do szkoły, bo jak tak dalej pójdzie to się spóźnię.

- Oj no dobra, ale masz przyjść do mnie po szkole.

- Dobrze tato. – zaśmiałam się

Chłopak cmoknął mnie w czoło i wstał ze mnie. Zabrałam potrzebne rzeczy i zeszłam na dół, gdzie czekałam na pana i władcę.

- Hej Leyla

- Hej Zack

- Co tu robisz tak wcześnie mała?

- Zack mamy poniedziałek muszę iść do szkoły.

- To cię zawiozę , no chodź.

- Ja to zrobię Zack. A ty nie masz przypadkiem czegoś do roboty?

- Rany Ax daj spokój jest tak wcześnie.

- Ale masz czas na podryw mojej kobiety.

- Dobra spokój! Ax rusz ten swój tyłek i mnie zawieź, chyba, że nie chcesz to poproszę Zacka on na pewno się zgodzi.

- Idź do samochodu już idę!

AXEL POV

Poszedłem za dziewczyną do swojego samochodu. Zawiozłem ją pod szkołę. Zablokowałem drzwi z jej strony aby nie mogła wysiąść. Obszedłem samochód i jej je otworzyłem. Fuknęła na mnie jak rozjuszona kotka i poszła w kierunku szkoły, ale ją zatrzymałem.

- A buzi na do widzenia?

- A z liścia byś nie wolał? – uśmiechnęła się słodko

- Nie

Westchnęła po czym przybliżyła się do mnie i pocałowała. Zanim zdążyłem zareagować ona szła już w stronę szkoły. Patrzyłem jak do niej wchodzi po czym odjechałem z piskiem opon. Wszedłem do swojego gabinetu, gdzie czekała już na mnie sterta papierów do roboty. No ale nic warto było zrobić sobie wolny weekend.

SCOTT POV

To nareszcie dzisiaj. W końcu skończyłem załatwiać tą głupią sprawę i mogę wracać do domu. W końcu spotkam się z siostrą. Mimo naszych rozmów i tak za nią tęsknie. Nigdy nie zostawiałem jej na tak długo samej. Ufam jej, ale to nie znaczy, że się o nią nie martwię. Zanim jednak wrócę do domu muszę pojechać do naszego „domu" i dać Axelowi te dokumenty i streścić przebieg tego jakże miłego wyjazdu. Po dotarciu na miejsce chłopaki od razu mnie przywitali.

- Scott! Cześć w końcu wróciłeś.!

- Hej Zack. Jak widać.

- Wszystko poszło dobrze?

- Jasne, że tak. Ax u siebie?

- No. Ale ja bym mu teraz nie przeszkadzał jego dupa przyjechała – poinformował mnie Leo.

- Rany wyjeżdżam na trochę a ten se laskę znajduje. Co tu się odwala?

No nic poszedłem do gabinetu kumpla. Nie ma ruchania. Moja sprawa jest ważniejsza. Do pomieszczenia wchodzę bez pukania i momentalnie staję jak wryty. MÓJ NAJLEPSZY KUMPEL CAŁUJE SIĘ Z MOJĄ SIOSTRĄ!!!

On, Ona i GangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz