Rąbnięty psycholog: Miniaaa
Przebiegły filozof: Co?
Rąbnięty psycholog: Myślę, że Gabryś może wcale nie być ojcem Adiego..
Przebiegły filozof: A to dlaczego? Zrobiłaś testy?
Rąbnięty psycholog: Nieee. Ale pamiętasz plan Gabrysia?
Przebiegły filozof: Oczywiście! Był genialny!
Rąbnięty psycholog: No właśnie.. A Adrien? Totalny idiota..
Przebiegły filozof: No tak, ale co to ma do rzeczy?
Rąbnięty psycholog: Podobno jaki ojciec taki syn.. Zresztą oni nawet nie są do siebie podobni!
Przebiegły filozof: Obaj są blondynami przecież
Rąbnięty psycholog: Ale Gabryś jest za mądry na blondyna! Z pewnością przefarbował sobie włosy, żeby upodobnić się do syna!
Przebiegły filozof: No może i masz rację.. Ale tak to kto jest jego ojcem?
Rąbnięty psycholog: To musi być ktoś z podobnym poziomem inteligencji..
Przebiegły filozof: Hmm
Rąbnięty psycholog: Marinette?
Zukamedozu prosisz, masz!
Komentarze i tego typu rzeczy bardzo pobudzają moją wenę 😏
No, a jeśli chodzi o tą książkę to chyba możecie liczyć tylko na mnie, bo Minia od dawna tutaj nie zaglądała..
Do następnego drożdże!
CZYTASZ
Co nam w głowie miauczy || Porzucone
HumorCzasem po prostu trzeba dać upust wyobraźni.. Tutaj różne nasze teorie dotyczące miraculum. W końcu spisków nigdy za dużo, co nie? Chociaż my szczególnie lubujemy w tych śmiesznych.