Co nam w głowie miauczy || Porzucone

27. Nie ma żony

Przebiegły Filozof: Olaaaaa

Rąbnięty Psycholog: Czego?????

Przebiegły Filozof: Wiesz ostatnio jak byłam w Kościele to spotkałam takiego przystojniaka! A nawet dwóch!

Rąbnięty Psycholog: Mówiłaś, że nie bawisz się w związki... Zagadałaś do nich?

Przebiegły Filozof: No co ty! Byłam z rodzicami!

Rąbnięty Psycholog: Jak wyglądają? Muszę ocenić ich przystojność...

Przebiegły Filozof: Jaden ma takie ciemne włosy i dwudniowy zarost. No i ma przystojną twarz...

Rąbnięty Psycholog: A drugi?

Przebiegły Filozof: Blondyn, zielone oczy i delikatne rysy twarzy.

Rąbnięty Psycholog: To tak jak Adrien! Jak ma na imię?

Przebiegły Filozof: A myślisz, że wiem? Ale ten pierwszy to Michał.

Rąbnięty Psycholog: Na ile lat wygląda? Ma żonę?

Przebiegły Filozof: Skąd mam to niby wiedziec? Żony nie ma... Dzieci chyba też, a wygląda na 30 lat.

Rąbnięty Psycholog: Uhh... A skąd wiesz, że jej nie ma?

Przebiegły Filozof: Przecież to ksiądz chyba nie może jej mieć!

Rąbnięty Psycholog: A ten drugi...?

Przebiegły Filozof: Jakieś 3...

Rąbnięty Psycholog: ...

Mnie nie pytajcie o nic.

Wszelkie pytanie do Mini, miedzy innymi to czemu nie opublikowała SWOJEGO rozdziału wcześniej i ja muszę to robić -.-

A, no i szykujcie się na kilka teorii dotyczących nowych odcinków ;)