2⋄

1.6K 50 5
                                    

14 lat później

• Pov Heidi •
Właśnie są wakacje! Dużo podróżowałam w czasie świąt czy wakacji, w tym roku zostajemy z dziadkiem w Hogwarcie. W naszym domu.

- Jej! Już wakacje, już wakacje. I Hogart! Dzień dobry wszystkim. - uśmiechnięta weszłam do WS. O mnie wiedzieli tylko pracownicy Hogwartu, żaden uczeń mnie nie zna i nie wie że istnieje.

- Dzień dobry Heidi, mieszkasz tu już 14 lat, znasz każdy zakątek i cieszysz się że zostajesz na wakacje ?

- Tak ciociu Minerwo, uwielbiam Hogwart a poza tym będę mogła wam pomagać, urządzać wyścigi z Sir Nicolasem, wymyślać nowe psikusy z Irytkiem, pomagać Hagridowi, uczyć się z wami nowych rzeczy, dobrze się bawić a przede wszystkim pływać całymi dniami w jeziorze z druzgotkami,trytonami i ośmiornicą.

- Och Laro ale czego ty się chcesz jeszcze uczyć ? Już wszystko umiesz nawet materiał siódmych klas i ponad to. - niektórzy mówią do mnie drugim imieniem tak jak wujek Horacy Slughorn.

- Na pewno jeszcze czegoś nie wiem.

- No więc, co to jest Amortencja ?

- Najsilniejszy eliksir miłosny, wywołuje silne zauroczenie a nie prawdziwą miłość. Charakteryzuje się perłowym blaskiem, parą w kształcie spiral i zapachem. Każdy odczuwa ten zapach inaczej. Składa się z 5 płatków irysów najlepiej zbieranych o północy, skórką pomarańczy, korzenia mandragory, zarodnika paproci i wrzącej wody.

- Nie mam więcej pytań.

- A co to jest Bogin ? - zapytał dziadek Dumbledore.

- No więc Bogin przybiera postać tego czego się boimy, można go pokonać wyobrażając sobie Bogina w śmiesznej sytuacji i wypowiadając regułkę Ridiculus. Jednak najbardziej wykończymy Bogina śmiejąc się.

- No, twój poziom wiedzy jest bardzo wysoki.

- Dziwisz się Albusie ? Cały czas siedzi z nosem w książkach. - powiedziała ciocia Minerva.

- Nieprawda. No może dużo czytam, ale robię też psikusy.

- Przynajmniej mądre i bardzo dobre, nie to co Huncwoci.

- Huncwoci ? Kto to ? - popatrzyłam pytająco na dziadka.

- Ech, grupa czterech chłopców robiących psikusy, po wakacjach idą na piąty rok nauki. Większość szlabanów mieli dzięki tobie. Każdy się zastanawiał kim jest tajemnicza Joker gdy napisałaś o sobie w WS.

- O to chodzi, może im się odechce psocić. Ja z Irytkiem rządzimy w psikusach.

- Tak, pan Potter zawsze mnie denerwował. A dzięki tobie nauczył się chociaż trochę. - odezwała się ciocia.

- Potter ? - spojrzałam na nią.

- Potter,Lupin,Black i Pettigrew to Huncwoci. - wyjaśniła mi.

- Acha, fajnie ale to nie zmienia faktu że tu ja i Irytek rządzimy.

Początek roku szkolnego

Dzisiaj zaczyna się katorga, przyjeżdżają wszyscy do szkoły. A było tak pięknie, przez całe wakacje pomagałam, uczyłam się i świetnie bawiłam. Wujek Dippet jak zawsze wygłasza swoją co roczną przemowę i odbywa się ceremonia przydziału a ja jak zwykle w nocy będę się włóczyć po Hogwarcie albo pójdę do Hagrida. Oczywiście muszę uważać na prefektów ale z tym nie mam problemu. Jak by tego było mało moja szafa z ubraniami składa się z średniowiecznych sukienek. Nie narzekam bo są naprawdę piękne a zresztą należały w większości do  Roweny Ravenclaw i jej córki. Zazwyczaj nosze jeszcze pelerynę z kapturem jednak dzisiaj postanowiłam że sama sukienka wystarczy.

HoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz