OLIVIA'S POV :
- Daisy biorę twój puder bo zgubiłam mój – powiedziałam zestresowana .To nie tak , że mam mało czasu czy coś tylko po prostu na imprezie będzie Jand, i być może chcę przed nim dobrze wypaść
- Oliwia musimy pogadać – powiedziała Hann wchodząc do mojego pokoju – chodzi o Nialla
- Co się stało – spytałam kończąc się malować
- Zaprosił mnie dziś na imprezę .Przyznam ,że cholernie mi się podoba i boję ,że coś spieprzę . A serio z tego mogło by coś wyjść ale nie wiem kompletnie co robić
- Kochana spokojnie .Jesteś zajebistą dziewczyną a Niall .Kurwa ty się umawiasz ze swoim idolem ! nic nie może pójść nie tak – powiedziałam
- Masz rację – powiedziała ucieszona – a ty masz kogoś w planach ?
- Może tak może nie – powiedziałam specjalnie trzymając ją w napięciu – Jand
- Jeju cudownie ! – wykrzyknęła – wygrałam 100 dolców
- Jak to ? -spytałam
- Założyłam się o to z Anne – powiedziała – dobra wracam do siebie bo muszę się ubrać na wyjście
Koło 21 już szliśmy na plażę .Patrzyłam na Nialla i Hann i myślałam jak muszą być szczęśliwi , ona ze swoim idolem a on z miłościom życia
- O czym tak rozmyślasz – powiedział Zayn
- A nic nic
Po chwili byliśmy już w barze obok ogniska rozpalonego na środku plaży
- Poprosimy po 3 kolejki razy 2 -powiedział Zayn
Minęło zaledwie 20 minut a ja już zdążyłam się upić .W sumie to mało powiedziane
- Kochanieee- powiedział Zayn obejmując mnie od tyłu – może pójdziemy gdzieś gdzie ludzie nas nie zobaczą
- Zayn o czym ty mówisz ?- spytałam
- Znamy się już dobrze może czas ruszyć na przód ?- gdy Zayn to powiedział od razu wytrzeźwiałam
- Zayn nie mów tak – przestraszona szłam za Zaynem który mocno trzymając mnie za nadgarstki zaciągnął mnie za murek
- Nie mów ,że nie chcesz poczuć mnie w sobie – powiedział dobierając się o mnie
- Zayn przestań !- zaczęłam krzyczeć przestraszona
Nagle pojawił się Jand który chwycił Zayna za koszulę i rzucił nim na kamienie
- KURWA NIE SŁYSZYSZ CO ONA MÓWI ? – powiedział wkurwiony – JESTEŚ TAK POPIERDOLONY ŻEBY JĄ ZGWAŁCIĆ ? CZY TY WIESZ CO ROBISZ IDIOTO ?
- Jezu to tylko laska a nie kurwa jakaś królowa , nic by jej nie było- powiedział nie wzruszony
- JESZCZE KURWA JEDNO SŁOWO A POWYRYWAM CI JAJA OSOBIŚĆIE – powiedział Jand udrzajać go z pięści w twarz .Przestraszona schowałam się za jego plecami- NIE WAŻ SIĘ NAWET SPOJRZEĆ NA NIĄ JESZCZE RAZ
Odeszliśmy po chwili gdy Jand po prostu mnie przytulił
- Tak bardzo cię przepraszam – szepnął mi do ucha
- Za co ?- powiedziałam nadal przestraszona faktem , do czego mogło dojść gdyby nie on
- Że pozwoliłem ci z nim zostać samej .Mówił mi kiedyś ,że chce cię zaliczyć ale nie myślałem ,że mówi poważnie
- Jand , to dzięki tobie stoję tu i nic mi nie jest .To nie twoja wina absolutnie – powiedziałam .
Szliśmy razem brzegiem plaży z dala od imprezy .Nagle Jand chwycił mnie za rękę , i co chwilę masując mi ją kciukiem .
- Jand , tak bardzo ci dziękuję .Gdyby nie ty ....- powiedziałam ze łzami w oczach
- Oliwia nic nie mów już, spokojnie – powiedział kładąc mi jedną rękę ma policzku a drugą wycierając łzy .Patrzyłam tak na niego , oświeconego światłem księżyca , i po prostu go pocałowałam .Po chwili odwzajemnił namiętny pocałunek . On nic nie musiał mówić bo wiedziałam jak kurewsko jest mi potrzebny .Po raz kolejny uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję osoby , która będzie przy mnie w trudnych sytuacjach , która będzie mnie wspierać , która będzie dla mnie całym światem .I co najważniejsze , jestem pewna ,że to jest Jand .
JAND'S POV :
Właśnie odprowadzałem Oliwię do jej pokoju .Nigdy bym nie pomyślał ,że dziewczyna która mnie tak bardzo wkurzała , którą znam zaledwie 5 dni , stanie się dla mnie kurwa całym pieprzonym światem .
- Dobranoc – powiedziałem wychodząc z jej pokoju
- Dobranoc – odpowiedziała zamykając drzwi .Po chwili znowu zapukałem
- Zapomnia....- nie zdążyła dokończyć po pocałowałem ją .Po prostu kurwa ona jest dla mnie jak lek .Potrzebuję jej rano , wieczorem i każdego cholernego dnia .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc dzisiaj dodatkowy rozdział , i kto wie może jeszcze jeden ......
CZYTASZ
In The MoonLight
Fanfiction-ładnie pachniesz Olivia- powiedział Jandrew - wiem, perfumuję się - powiedziała dziewczyna Przypadkowe spotkanie, niezwykle chwile, letni Romans dwóch nastolatków. Niewinnej, piętnasto letniej brunetki - Oliwi, i wysokiego przystojnego blondyna - J...