Od razu po przyjeździe do Mullingar , rozpakowaliśmy się w hotelu . Dziewczyny miały hotel "Aquadis" , a chłopacy hotel na przeciwko naszego " Delfinus ". Zaraz obok naszych hoteli była olbrzymia plaża .W miasteczku oprócz nas , było tylko parę domów , kilka klubi i sklepów .
- Uwaga , proszę mnie przez chwilę słuchać- powiedział pan Flin- połączcie się w 3 osobowe grupki , tak abyśmy mogli was przydzielić do pokoi. I od razu uprzedzam pańskie pytanie , Panie Jadrewie , nie nie można być w pokoju z dziewczynami .
Gdy już każdy został przydzielony ruszyliśmy do swoich pokoi . Ja dostałam pokój nr. 215, Hanna i Anne wybłagały żeby mieć pokój wspólnie z jakąś Gemmą ( bóg wie o co im chodzi ), obok kuchni oczywiście .
Ruszyłam po chwili do pokoju , zastając w nim moje współlokatorki
- Hej , jestem Oliwia - nieśmiało powiedziałam
- Hej ! Ja jestem Daisy , a to moja siostra bliźniaczka - Phoebe - powiedziała blondynka siedząca z siostrą na swoich łóżkach .- czekałyśmy na ciebie aby ustalić łóżka .
- Jak pozwolicie , wezmę to przy ścianie - powiedziałam do Daisy .
- Jasne . To ja z Phibs weźmiemy te 2 przy oknie - powiedziały zgodnie
Pokój przypominał mi trochę ten mój . Duży , z białymi komodami , po jednej dla każdej z nas . Olbrzymie okno z widokiem na morze . Obok niego łóżka Phibs i Daisy , a koło szafy na ubrania moje .
W 2 godziny rozpakowałyśmy się , i dobrze poznałyśmy . Okazało się ,że są tylko rok ode mnie starsze. Oby dwie jeżdżą na ten obóz od dawna .
- Jeju kolejny rok z Jandrew- powiedziała podekscytowana Daisy
- Takkkk! Dwa tygodnie wpatrywania się w jego błękitne oczy - powiedziała równie ucieszona Phoebe
- Kto to ten cały Jandrew ?- spytałam z ciekawości
- Jak możesz go nie znać . To najpięknieszy chłopak z całego obozu .Każda z dziewczyn chyba z nim spała , ale on nigdy nie miał dziwczyny . Mówi że nie wieży w miłość , i że to tylko strata czasu.
- Zaraz się sama przekonasz o jego wyglądzie , bo mamy za 10 minut kolację .- oznajmiła Daisy
Razem zeszłyśmy na kolację . Usiadłyśmy przy stoliku z Hannah , Anne i Gemmą.
- Mój boże , Jandrew idzie !- szepnęła Phoebe
- Jak on jest kurewsko przystojny - dodała Daisy
A więc ten idiota , zadufany w sobie Bad Boy , to ten cały Jandrew. I w tej chwili gdy spojrzałam w jego kierunku , gdy nasze uczy się spotkały na wspólnej drodze - spadłam z krzesła
- Rozumiem ,że mój wygląd powala na ziemię , ale nie wiedziałem , że aż tak bardzo - powiedział idiota
- Chyba twój ochydny zapach - odpowiedziałam
- Niezła riposta jak na pierwszy raz kochanie - powiedział zadowolony z siebie.
Zażenowana usidłam na krześle i zaczęłam jeść kolację którą w miedzy czasie mi podali
- O kurcze , widzisz go pierwszy raz i już z nim rozmawiasz .A ja nigdy nie miałam odwagi - powiedziała Daisy
- Ale ci zazdroszczę . Patrzył się na ciebie jak na anioła.- powiedziała Anne
- Jak na razie jest on dla mnie tylko nastoletnim frajerem *
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
*nastoletni frajer - chodzi o ''Teenage Dirtbag "
CZYTASZ
In The MoonLight
Fanfiction-ładnie pachniesz Olivia- powiedział Jandrew - wiem, perfumuję się - powiedziała dziewczyna Przypadkowe spotkanie, niezwykle chwile, letni Romans dwóch nastolatków. Niewinnej, piętnasto letniej brunetki - Oliwi, i wysokiego przystojnego blondyna - J...