Bal bozonarodzeniowy cz.2

6K 214 55
                                    

Harry

-Gotowy? -zapytałam kiedy staliśmy z Harrym przed Wielką Salą

-Gotowy na co? -spojrzał na mnie zdezorientowany

-No przecież rozpoczyna bal tańcem. Tak jak mówi tradycja. Zawodnicy turnieju rozpoczynają bal tańcem ze swoim partnerem. -poinformowałam go

Harry stanął jak wryty. Parę razy pomrugał oczami by po chwili wydobyć z siebie nieśmiałe:

-Ta....gotowy

Drzwi od sali się otworzyły. Zaczęliśmy wchodzić w rzędzie do środka. Dookoła byli poustawiani już inni uczniowie, którzy skupiali się głównie na nas. Ja ich obdarowywałam uśmiechem, natomiast Harry był widocznie spięty.

-Harry musisz złapać mnie w pasie. -wyszeptałam

-A no tak. -złapał mnie w tali- Przepraszam. -uśmiechnął się nieśmiało

-Nic się nie stało. -uśmiechnęłam się do niego pogodnie

Zaczęliśmy taniec. Mimo iż na początku Harry potykał się cały czas i wspólnie deptaliśmy sobie po stopach, to po chwili swobodnie poruszaliśmy się po parkiecie, co jakiś czas chichocząc. Jednak zawsze coś musi zepsuć nawet tak piękną chwilę.

-O Potter! -usłyszałam ten jadowity głos- Widzę, że znalazłeś sobie dziewczynę. -zaśmiał się Draco

-Daj spokój Harry. -zatrzymałam chłopaka kiedy chciał podejść do Malfoya- Nie warto.

-Racja. -uśmiechnął się i znowu zaczęliśmy tańczyć

Ron

Staliśmy z Ronem przed Wielką Salą.

-T/I jesteś pewna, ze chcesz tam iść ze mną? -zapytał przerażony

-A niby czemu nie miałbym iść tam z tobą? -zapytałam patrząc na niego

-Spójrz na mnie. -wskazał na swoją szatę wyjściową- Wyglądam idiotycznie.

-W cale, że nie. Dla mnie wyglądasz bardzo elegancko i oryginalnie. -uśmiechnęłam się, a na twarzy Rona pojawił się delikatny rumieniec

Weszliśmy do Wielkiej Sali. Najpierw zatańczyli reprezentanci szkół, a potem zaczęli się dołączać do nich inne pary.

-Idziemy? -zapytałam

-Co? Nie! -powiedział przestraszony- Co jak zrobię z siebie błazna? Malfoy będzie miał ze mnie polewkę do końca szkoły.

-Czemu ty się przejmujesz jakimś głupim Malfoyem? -skrzyżowałam ręce- Ja chciałam tylko się z tobą dobrze bawić. -posmutniałam

Ron spojrzał na mnie i jego wyraz twarzy pokazywał jakby żal i współczucie. Po chwili westchnął, stanął przede mną i lekko się ukłonił.

-Zatańczymy? -zapytał nieśmiało

Ja tylko uśmiechnęłam się szeroko, łapiąc jego rękę i razem pobiegliśmy na parkiet, by tańczyć na nim dobre pare godzin.

𝑯𝒂𝒓𝒓𝒚 𝑷𝒐𝒕𝒕𝒆𝒓 𝑩𝒐𝒚𝒇𝒓𝒊𝒆𝒏𝒅 𝑺𝒄𝒆𝒏𝒂𝒓𝒊𝒐𝒔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz