Komentarze z opinią, radą?
###Wszedł do sali nagle, szybko i bez zawahania. Tabliczka "WEJŚCIE ZABRONIONE", niewiele do obchodziła. Chciał zapytać o postęp badań, przyjrzeć się znalezionemu Odmieńcowi i złożyć raport. Najlepiej przed obiadem, więc tym bardziej nie obowiązują go jakiekolwiek zasady.
Pomieszczenie było niezwykle sterylne i dobrze oświetlone. Dwóch naukowców, widząc go, odeszło od stołu przy którym pracowali i zasalutowali mu. On za to zignorował ich, jak również strażników, każących się zatrzymać. Podszedł do blatu i przyjrzał się osobie leżącej na nim. Chorobliwie chudy, blady jak śnieg chłopczyk przypięty był pasami do rogów mebla. Drobne rączki zaciskały się w piąstki, nawet kiedy przydługimi paznokciami przebił się do krwi. Pewnie nie przejmował się nimi, bo na odkrytym ciele było masę mniejszych, czy większych ran oraz blizn. Lecz nie ciało, a wyraz jego twarzy, wywołał u inspektora, pewnego rodzaju współczucie. Spod przydługich, bialutkich, jak jego własne, włosów przyglądała mu się nieśmiało para oczu. Czerwone od płaczu, wyblakłe, wręcz puste spojrzenie. Nie było w nich strachu, złości, czy smutku. Jedynie ból.
Mężczyzna odczuł przemożną chęć porozmawiania na spokojnie z badaną jednostką. Dzieciak wydawał mu się inteligentny, w dodatku dostał szczątkowe informacje z których jasno wynikało, że chłopak był kiedyś człowiekiem. Właśnie, kiedyś. Teraz leżał przed nim półghoul, pozbawiony człowieczeństwa mutant. Tak naprawdę miał do chłopca wiele pytań, jak choćby, jak stał się potworem. Ale nie mógł ich zadać, a nawet jeśli by to zrobił, to chłopczyk by mu nie odpowiedział.
Maluch był teraz ghoulem, więc stał się dla wszystkich, czymś gorszym od zwierzęcia. Był po prostu dzieckiem z kagańcem. Czy raczej ghoulem w kagańcu.
I choć to było normalną częścią procedur, Arima nie mógł wyzbyć się wrażenia, że ludzie, którzy mu go założyli byli gorsi nawet od ghouli.
###
Prolog mi słabo wyszedł, ale liczę, że ktoś zostanie. Wierzę, że się rozkręcę. Wręcz przysięgam!Dzięki za czytanie,
Dagerotypia
CZYTASZ
Dziecko/ Tokyo Ghoul
FanfictionW więzieniu dla niebezpiecznych ghouli splotą się dwa losy. Dziecka, od niedawna półghoula i inspektora, człowieka bez sumienia. Oboje ponoć bez serca. I choć nie widzi im się życie razem, są do tego zmuszeni. ### Czyli o tym jak Arima zostaje tat...