Amanda P.O.VObudziłam sie o godzienie 9:00 ,naszczęście nie przez mojego brata(CHWAŁA BOGU!!!).Ale niestety przez te cholerne słońce! Nosz kurde jak się gasi to coś. Nie zrozumcie mnie źle kocham słońce to prawda no ale jak mnie budzi to wręcz nienawidzę. Musze w końcu zamontować te rolety bo od 2 godzin wali mi w twarz zwariować można (to co ,że już jestem psychiczna ale ciiii...). Wyczłapałam sie z łużka niczym niedziwieć z jaskini po śnie zimowym (dosłownie😂) podeszłm do garderoby i wyjełam z niej :
Wykonałam poranną toalete. Po 10 minutach zaszłam do kuchni na śniadanie, cała watacha już pochłaniała oprócz taty (ale mniejsza)
-Cześć siostra-mówi z pełną buzią ten debil zwany mym bratem z pełną buzią (świnia ale i tak kocham)
- Hej-odpowiadam z umiechem kiedy do pomieszczenia wchodzie Alfa (tym razem bez prestiżowego fartuszka😂)
-Dziś idziemy na zwiady terenu...ooo część córciu a ty jeszcze nie jesz?!
-Cześć tatku ,dopiero co przyszłam
-No to jec Ja nie pozwole aby mój skarbek się głodził co to to nie-widocznie się przeją awww uroczo
-Tato Ja Cię prosze wiesz ,że kocham jeść i na głodówke sobie nie pozwole-teatralnie łapie sie za serce-
-No ja wiem ja wiem ,to teraz leć jec na jednej nóżce raz dwa-poganiał mnie
-Tak jest kapitalnie-odmeldowałam sie jak w wojsku na co wszyscy wybuchli śmiechem
-No i tak ma być-przyciąga mnie do siebie przytula mocno i daje całusa w czoło.
Po 20 minutach byłam już najedzona, poszłam do swojego pokoju właczyłam laptopa 1 nowa wiadomość od Wariatka😝
Od Wariatka😝:Heja bestio
Do Wariatka😝:No hej wariatko
Od Wariatka😝:Mam zaczapistą wiadomość!!!
Do Wariatka😝:?
Od Wariatka😝:Jestem już w drodze do domu!
Do Wariatka😝:Serio!Ale się cieszę za ile będziesz?
Od Wariatka😝:Za jakieś 4h
Do Wariatka😝:Już nie mogę się doczekać
Od Wariatka😝:Też:*
Do Wariatka😝:To do zo
Od Wariatka😝:No do zo jak wrócę to zrobimy sobie babski wieczur
Do Wariatka:OczywiścieOdłożyłam laptopa przeprałam się w:
Poszłam na siłownie. Po 2 godzinach wracam do pokoju biore prysznic przebieram się . Patrze na zegarek 17:30 za 1,5 godziny przyjedzie Nata
Półtorej godziny później
Przyjechała w końcu ta psychopatka
-Heeej-podbiegłam do niej i przytuliłam co od razu odwzajemniła
-Tęskniłam-mówi nadal mnie tuląc
-Ja też dobra jak tam podróż a u twojej kuzynki?
-Podróż była ok ale strasznie długa nie ma co opowiadać a gdzie mój ukochany-rozgląda się dookoła
-Poszli na zwiady wrócą jutro
-Szkoda ale dzięki temu będziemy mogły wypocząć
-Dokładnie.
Posłałyśmy sobie porozumniewawcze spojrzenie i pobiegłyśmy do mojego pokoju.7 godzin i 8 butelek wódki później jesteśmy już pijane w trzy dupy a Natalka nadal pije. Ja sie pytam jakim cudem można tyle pić!!! Chyba jest uzależniona... O 4:00 urwał nam się film.
........................................................
HEJKA!
Mam nadzieje ,że się podoba.
Bende starała się wstawiać rozdziały jak najczęściej i przepraszam za błędy😁😁😁