Rozdział 7

1.4K 40 8
                                    

Dorian P. O. V.

Znacie to uczucie kiedy niby macie wszystko żądzicie wszystkim i jesteście szczęśliwi ale jednak czegoś brakuje... Tak ja znam jestem alfą mam dobre stado wspaniałych przyjaciół kochanych rodziców jestem naprawdę szczęśliwy ale do pełni szczęścia brakuje mi tylko miłości... Ile ja bym dał aby znaleźć w końcu swoją mate szukam jej tak długo ale nie mogę przez to tracę chcęć do wszystkiego... Dobra ale nie ważne jest już godzina 8 trzeba wstać (tylko po co jak nie ma dla kogo) no tak dzisiaj jest ten cały bal na moje urodziny tak mi się nie chce na niego iść no ale co trzeba. Wstałem wolno z legowiska bo nie można się przemęczać i ruszyłem do garderoby z której wziołem to:

 Wstałem wolno z legowiska bo nie można się przemęczać i ruszyłem do garderoby z której wziołem to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I ruszyłem do łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I ruszyłem do łazienki. Po 20 min skończyłem i poszłem do kuchni gdzie była większa część stada któży już jedli śniadanie więc też sie za to zabrałem.Po 30 min skończyłem jeść tak jak całe stado i poszłem do swojego bióra aby załatwić całą papierkową robote której mniałem aż za dużo...

Przyszedł czas na bal z okazji moich urodzi n niestety nienawidze tego typu przyjęć a tym bardziej bez swojej mate ale co trzeba to  trzeba .Odrazu gdy weszłem na sale balową poczułem najpiękniejszy zapach jaki kiedy kolwiek czułem mleczna czekolada i maliny ... Serce zaczeło bić mi szybciej nie wiem co sie dzieje ale postanowiłem nie zwracać na to uwagi.Przywitałem się  w wszystkimi alfami,następnie  nadszedł czas aby przywitać wszystkich zgromadzonych i podziękować za to że przyszli (bo jestem pewny żę conajmniej połowie osób nie chciało sie tu być)ale nagle te wszystkie uczucie wcześniej zaczeły jeszcze bardziej potęgować moim ciałem mój wilk zaczol uruchaniać swoje zmysły i nagle zobaczyłem te piękne zielone szmaragdowe tęczówki moję jak i jej oczy zaświeciły a mój wilk oszalał i zaczoł wyć w niebo głosy to ona !!!  Po tylu latch ją znalazłem!!!

-MOJA!!!-krzyknołem na całą sale nie pozwole jej skrzywdzić nikomu ona jest moja i tylko  moja

.......................................................

HEJKA WILCZKI!!!

Przepraszam że tak dlugo nie pisałam 

ale nie mniałam weny i przepraszam bardzo za was za błędy ale mam dyslekcje.Prosiła bym was bardzo o pisanie komentarzy co mi bardzo pomaga w pisaniu .Jak macie jakieś pytania albo jakieś pomysły to piszcie ja napewno wszystko przeczytam i odpowiem 

KOCHAM WAS I DZIĘKUJE ŻE JESTEŚCIE

Moja i tylko mojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz